Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2012-10-18 20:17
Podobne darcie ryja z ograniczaniem dostępu do opieki zdrowotnej było przy prywatyzacji usług dentystycznych. I co mośku? nie masz się jak do dentysty dostać? Poczytaj, bo znowu pierdolisz straszne głupoty
tobie to chyba za gówniarza stary łeb imadłem ściskał, bo już nawet wrodzonym upośledzeniem nie da rady wytłumaczyć debilizmów które tu zapodajesz i stopnia odklejenia od rzeczywistości przeciętnego zjadacza chleba.
oczywiście, że wielu ludzi nie może "dostać się" do dentysty, ale nikt o zdrowych zmysłach nie argumentuje że jest tak z powodu fizycznej likwidacji placówek czy dłuższych kolejek. najczęściej przywoływana przyczyna to komercjalizacja tych usług i przerzucenie odpłatności na indywidualnego usługobiorcę. a żeby zrobić z klawiaturą cokolwiek poza piaskowaniem i fluoryzacją, czyli de facto liftingiem, musisz wyłożyć co najmniej 300 zł - co dla osoby zarabiającej w okolicach minimalnej krajowej, miesięcznie ponoszącej multum innych koniecznych wydatków (żarcie, dojazd do pracy, opłaty stałe, leki itp) może być dość problematyczne. nawet gdyby ta kwota była o 1/3 mniejsza.
przypomnę, że wg GUS wartość modalna pensji (czyli najczęściej pobierana pensja) wynosiła 2020,13zł BRUTTO, więc dotyczy to całkiem sporego odsetka społeczeństwa. może ty łapiesz się do dziewiątego decyla (tj. najlepiej) zarabiających, ale ja nie mam tego komfortu. wydatki, które musiałbym ponieść na prywatnego stomatologa SĄ DLA MNIE PROBLEMEM i OGRANICZAJĄ mi dostęp do dentysty - i w efekcie nie byłem u żadnego od mniej więcej roku, a na wystawanie w kolejkach do publicznego zwyczajnie nie mam czasu.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Podobne darcie ryja z
tobie to chyba za gówniarza stary łeb imadłem ściskał, bo już nawet wrodzonym upośledzeniem nie da rady wytłumaczyć debilizmów które tu zapodajesz i stopnia odklejenia od rzeczywistości przeciętnego zjadacza chleba.
oczywiście, że wielu ludzi nie może "dostać się" do dentysty, ale nikt o zdrowych zmysłach nie argumentuje że jest tak z powodu fizycznej likwidacji placówek czy dłuższych kolejek. najczęściej przywoływana przyczyna to komercjalizacja tych usług i przerzucenie odpłatności na indywidualnego usługobiorcę. a żeby zrobić z klawiaturą cokolwiek poza piaskowaniem i fluoryzacją, czyli de facto liftingiem, musisz wyłożyć co najmniej 300 zł - co dla osoby zarabiającej w okolicach minimalnej krajowej, miesięcznie ponoszącej multum innych koniecznych wydatków (żarcie, dojazd do pracy, opłaty stałe, leki itp) może być dość problematyczne. nawet gdyby ta kwota była o 1/3 mniejsza.
przypomnę, że wg GUS wartość modalna pensji (czyli najczęściej pobierana pensja) wynosiła 2020,13zł BRUTTO, więc dotyczy to całkiem sporego odsetka społeczeństwa. może ty łapiesz się do dziewiątego decyla (tj. najlepiej) zarabiających, ale ja nie mam tego komfortu. wydatki, które musiałbym ponieść na prywatnego stomatologa SĄ DLA MNIE PROBLEMEM i OGRANICZAJĄ mi dostęp do dentysty - i w efekcie nie byłem u żadnego od mniej więcej roku, a na wystawanie w kolejkach do publicznego zwyczajnie nie mam czasu.
deal with it, stupid fuckhead