Dodaj nową odpowiedź

Policja nachodzi działaczy "antyfaszystowskich" - straszne....Jakby nachodziła(co za pewne czyni) "faszystowskich" to by była gitara i no problem. Przypomniała mi sie pewna historia-nie z Londynu, ktora dobrze oddaje ten sposób myslenie: otóż skłotersi opanowali jakąś chatę sprytnie wyprowadzając w pole "jebaną policję". Po czem okazało się że mieszkanie nie należy do "bezsilnego" państwa obsługiwanego przez zesranych na punkcie totalnej tolerancji(i swojej kiejdy) urzedasów. W międzyczasie zostało sprzedane, chłopakom z Albanii. Oni w dupie maja tolerancję i peace, w dupie maja sądy i ewikcje, mają noże w kieszeni....Ostro wzieli się do roboty, o k...wa, co zrobiliście pytam? No....zamknelismy sie tam i zadzwoniliśmy po policję.....Święto Niepodległości powinno byc że tak powiem familijną imprezą, wata cukrowa, dzieciaki z chorągiewkami, starsi panowie w mundurach, ogolnie peace&love. A nie ku...wa krzyże, jakieś paraswasty sierpy mloty i tęczowe flagi, to jest święto dla wszystkich a nie przeciw wszystkim. Jakże byłoby lepiej gdyby to całe towarzystwo spotkało sie gdzieś na pustkowiu i tam nie niepokojone przez nikogo dochodzilo swoich racji... Wracając do policji, podejrzewam że w podobny sposób indagowana jest druga strona, po tym co było w zeszłym roku trudno żeby było inaczej...nie ma powodu do histerii, ale o tym cicho sza! Podobnie jak o popisie tego gestapowca co to kopał z wyraźną pasją człowieka po głowie. G...o mnie obchodzi co ten koleś robił 10min wcześniej jak to próbowała uzasadniać gazeta wybiórcza(wstyd!!!), gdyby szedł z bejsbolem i bił ludzi to słowa bym nie powiedział-strzelać. Ale się nie bronił,leżał, jak juz trzeba było to raz w ryj dać i zakuć, a nie kopać kilka razy z wyraźną przyjemnością. I co sie stało???Nic sie nie stało, przeczytałem przypadkiem na interii bo na wybiórczej nic...że policjant się zdenerwował, znikoma szkodliwość, następnym razem kogos zastrzeli bo mu sie oparł o samochód. No, ale gdyby to był działacz antify, i jeszcze nie daj boże z międzynarodówki to sprawa by sie oparła chyba o Trybunał Haski. To tym bardziej dowodzi kanapowego i błazeńskiego charakteru różnych band narodowosocjalistycznych, w odróżnieniu od tych "internacjonalistycznych"