Dodaj nową odpowiedź

Cytat z info o demie, nawiązując do tematu choćby z Wrocławia :
"Demonstracja ma na celu obnażenie oblicza polskich ugrupowań faszyzujących, zarówno tych przedwojennych, jak i ich współczesnych kontynuatorów."
Dlaczego do dziś lewa strona nie wykorzystuje tego przeciwko nacjonalistom itp.? Dlaczego tak bardzo osoby, które odpowiadają za demo, boją się pokazać ludziom, że nacjonalizm/nazizm/faszyzm to nie patriotyzm. Kilka razy ten problem był już poruszany i nadal nikt konkretnie nie odpowiedział. Chcąc ukazać zakłamanie nacjonalistów, należy przede wszystkim uzmysłowić postronnym osobom, że patriotyzm to nie nacjonalizm. A nacjonaliści to właśnie wykorzystują wmawiając dookoła, że patriotyzm=nacjonalizm lub swoje chore idee przekazują pod płaszczykiem "patriotyzmu".
Wydaje mi się, że nadal lewa strona nie rozumie, że poza jej kręgiem jest widziana przez postronnych ludzi jako antypatriotów(chodzi o demo antyfaszystowskie). A żyjemy w kraju, gdzie jest to bardzo źle kojarzone, bo i Hitler i Stalin zrobili swoje...
Prawa strona się umacnia dlatego, że nikt po Naszej stronie nie reaguje na ich kłamstwa. Napisanie artykułu na stronie nic nie daje, przeczytają go nieliczne osoby. Chodzi o to by społeczeństwu pokazać, że demo antyfaszystowskie nie jest skierowane przeciwko Polsce, a przeciwko osobom, które przyklejając sobie łatkę patrioty, przekazują treści związane z rasizmem, nienawiścią itd. Dlaczego poza stroną tą, czy Antify nikt w innych mediach nie podaje głośno, że NOP współpracuje z NPD, które robi demo antyimigracyjne, w tym antypolskie. Może warto ten temat poruszyć jutro na demie, przez osoby, które będą udzielały wywiadów po Naszej stronie. Niech opinia publiczna choć trochę zobaczy zakłamanie nacjonalistów, a i antyfaszystom przyniesie to lepszy wizerunek.