Dodaj nową odpowiedź

Nie napisałem, że pary homo automatycznie się nadają do adopcji - to by było absurdalne. Uważam tylko, że kwestia nadawania się do adopcji, a orientacja seksualna, nie mają absolutnie nic wspólnego. Chodzi o to, by opiekować się dzieckiem, dawać mu uczucia zapewniające mu pewność siebie i możliwość rozwoju. Wykorzystywanie seksualne nie jest też argumentem, bo wystarczająco często zdarza się w rodzinach hetero.

Doświadczenia zachodnie, gdzie takie adopcje od dawna są faktem, wskazują, że nie ma żadnego związku między orientacją dzieci, a orientacją ich rodziców adopcyjnych. Możesz oczywiście powiedzieć że to homopropaganda. Ja mogę zawsze odpowiedzieć że twoje poglądy to katopropaganda, itd... To jednak bezowocne.

Jak to dowcipnie ujęła pewna lokatorka, w Polsce jest wystarczająco wiele rodzin homoseksualnych, samotna matka + córka, lub babcia + córka. To oczywiście żart, ale wskazuje na to, że jakoś ludzie sobie radzą bez dwóch płci w rodzinie i nic się nie dzieje specjalnego.