Dodaj nową odpowiedź

Andrzej Talaga donosi z kraju ludojadów

Blog

"Nie wszystko stracone" pisze w swoim felietonie w Rzeczpospolitej (24-25 listopada 2012) Andrzej Talaga, wspominając o budżecie na politykę spójności Unii Europejskiej.

"Otrzymane wsparcie, jakiekolwiek by ono było można wykorzystać lepiej niż dotychczas. Wlać pieniądze w infrastrukturę wspomagającą rozwój cywilizacyjny (drogi, koleje), a nie w projekty obojętne bądź wręcz szkodliwe dla naszej gospodarki (szkolenia dla opiekunów niepełnosprawnych, itp...)."

Jestem już przyzwyczajony do komentarzy pisanych przez gospodarczych ludojadów, sadystów od hartowania matek z dziećmi na zimowym bruku, amatorów wlewania środków do skorumpowanych konsorcjów, itp... Ale nadal jest jednak jeszcze coś, co jest w stanie wprawić mnie w osłupienie...

Skoro niepełnosprawni i ich opiekunowie są szkodliwi dla naszej gospodarki, to jak należy ten problem zracjonalizować w duchu wolnego rynku? Kompost? Mydło? Przeszczep zdrowych organów? Mączka kostna na paszę dla bydła? Co będzie bardziej korzystne? Wszelkie ograniczenia moralne już dawno przekroczyliśmy, więc to tylko problem techniczny.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.