Dodaj nową odpowiedź
13 Grudnia - władza do robotników strzela zawsze celnie
XaViER, Czw, 2012-12-13 20:41 Kraj | HistoriaDnia 12.12.2012 r. o godzinie 23.30, w 31. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, pod Pomnikiem Poznańskiego Czerwca ’56 miała miejsce pikieta upamiętniająca ofiary państwowej przemocy. Wydarzenie zgromadziło około 40 osób, związanych ze środowiskiem anarchistycznym.
W trakcie przemówienia podkreślono fakt, że niezależnie od panującego w Polsce systemu władza, w momentach gdy obywatele najgłośniej domagali się podstawowych praw, nigdy nie przejawiała skrupułów i bez wahania wydawała rozkaz użycia broni, oraz że ta sama władza nie waha się inwigilować i zastraszać społeczeństwo, oraz ograniczać prawa obywatelskie pod pozorem zapewnienia ładu i spokoju . Ze względu na charakter pikiety, po przemówieniach pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca złożono znicze, a następnie znicze złożono po drugiej stronie ulicy, gdzie znajduje się tablica upamiętniająca kolejarzy zastrzelonych 26. kwietnia 1920 r. z rozkazu endeckich władz Poznania. To tragiczne wydarzenie, podobnie jak większość wystąpień społecznych w najnowszej historii Polski, miało podłoże ekonomiczne.
Przed północą na placu zaczęli się zbierać zwolennicy PO (Młodzi Demokraci), ze znanym ze swojej antyspołecznej polityki radnym Ganowiczem na czele.
W świetle obowiązującej ustawy o zgromadzeniach, wniesionej przez Bronisława Komorowskiego, grupa ta nie mogła jednak przeprowadzić swojego zgromadzenia. Orędownicy silnego państwa wpadli we własne sidła, nie mogąc kontynuować swojego wiecu udali się na ul. Fredry i żegnani przez anarchistów okrzykami „władza precz!”. Przy okazji, zgromadzeni pod pomnikiem przypomnieli przedstawicielom partii rządzącej, że o robotnikach pamiętają jedynie od święta, nie zaś w czasie uchwalania oszczędnościowych budżetów miejskich i krajowych lub w trakcie podejmowania decyzji dotyczących m.in. podwyższenia wieku emerytalnego, czy ograniczania praw pracowniczych.
Oświadczenie
Władza do robotników strzela zawsze celnie
W kolejną rocznicę wprowadzenia stanu wojennego przedstawiciele i przedstawicielki Federacji Anarchistycznej i środowiska związanego z poznańskim Rozbratem, zbiorą się na Placu Mickiewicza pod pomnikiem upamiętniającym wydarzenia 1956 roku i innych robotniczych zrywów, aby oddać hołd wszystkim tym, którzy zginęli przeciwstawiając się państwowej przemocy.
Jednocześnie zapalimy znicze także pod tablicą upamiętniającą tragiczne wydarzenia z dnia 26 kwietnia 1920 roku, kiedy to nacjonalistyczne, endeckie władze rozkazały strzelać do protestujących poznańskich robotników, a następnie wprowadziły na ulicach stolicy Wielkopolski stan wyjątkowy. W wydarzeniach tych, pod Zamkiem, zginęło wówczas 9 robotników, tylu samo co w Kopalni Wujek w grudniu 1981 roku.
W okresie odrodzenia się skrajnego nacjonalizmu i autorytaryzmu jednoznacznie musimy oponować przeciwko instrumentalnemu wykorzystywaniu określonych rocznic historycznych dla celów elit władzy i ich interesów. Należy przypomnieć, iż ofiarami tych zbrodni padli niewinni ludzie, protestujący w słusznej sprawie i domagających się po prostu swobód i równości.
Każda władza, bez względu na jej pochodzenie polityczne, zwykła strzelać do protestujących robotników, obojętnie czy to byli kolejarze w 1920 roku, górnicy w 1981 roku, czy pracownicy Łucznika w 2000 roku. W tym ostatnim przypadku byli ranni, ale obyło się bez śmiertelnych ofiar i obyśmy nigdy więcej nie musieli wznosić kolejnych pomników i pamiątkowych tablic w hołdzie ofiarom państwowej przemocy.