Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
poirytowany (niezweryfikowane), Nie, 2012-12-16 00:19
Naziolstwa nienawidzę, ale was też coraz mniej lubię. Zawsze sprawdzam te histeryczne doniesienia i przeważnie wychodzi, że nie było tak, jak raczyliście opisać. Wchodze na lokalne portale łódzkie, a tam:
"Próbował je zakłócić działacz lewicy, który miał przy sobie transparent "16 grudnia 1922" (w tym dniu sympatyk prawicy Eligiusz Niewiadomski zastrzelił w warszawskiej Zachęcie pierwszego prezydenta RP Gabriela Narutowicza - przyp. autora), jednak został szybko wyproszony z miejsca zbiórki narodowców." - Dziennik Łódzki
"Na wstępie usiłował je zakłócić działacz lewicy, który miał przy sobie tablicę z ręcznie wypisaną datą „16 grudnia 1922” (wtedy sympatyk prawicy Eligiusz Niewiadomski zastrzelił w warszawskiej Zachęcie pierwszego prezydenta RP Gabriela Narutowicza - przyp.red.). Został jednak szybko wyprowadzony." - Express Ilustrowany
Pewnie się poszarpali, ale co to za pobicie? Miał własny transparent, a nie żadną plakietkę (co już w ogóle sugerowało, że tam strasznie go szukali). Jeszcze ten cymesik "napływają kolejne informacje o napaściach". To je podajcie, najlepiej rzetelnie. Bo tym się macie, kurwa mać, różnić od rządowych pachołków i nacjonalistycznych manipulanckich portali. A wy tu zaczynacie nakręcać jakaś zjebaną spiralę strachu pod własne partykularne interesy. Jeśli z tym barem azjatyckim to prawdam mam nadzieję, że kurwy znajdą i ukażą, ale wasze ostatnie sensacyjno-tabloidowe doniesienia i wyolbrzymianie wszystkie każe mi wątpić (zresztą, mam gorącą nadzieję, że faktycznie nic się nie stało i nikt nie ucierpiał).
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Naziolstwa nienawidzę, ale
Naziolstwa nienawidzę, ale was też coraz mniej lubię. Zawsze sprawdzam te histeryczne doniesienia i przeważnie wychodzi, że nie było tak, jak raczyliście opisać. Wchodze na lokalne portale łódzkie, a tam:
"Próbował je zakłócić działacz lewicy, który miał przy sobie transparent "16 grudnia 1922" (w tym dniu sympatyk prawicy Eligiusz Niewiadomski zastrzelił w warszawskiej Zachęcie pierwszego prezydenta RP Gabriela Narutowicza - przyp. autora), jednak został szybko wyproszony z miejsca zbiórki narodowców." - Dziennik Łódzki
"Na wstępie usiłował je zakłócić działacz lewicy, który miał przy sobie tablicę z ręcznie wypisaną datą „16 grudnia 1922” (wtedy sympatyk prawicy Eligiusz Niewiadomski zastrzelił w warszawskiej Zachęcie pierwszego prezydenta RP Gabriela Narutowicza - przyp.red.). Został jednak szybko wyprowadzony." - Express Ilustrowany
Pewnie się poszarpali, ale co to za pobicie? Miał własny transparent, a nie żadną plakietkę (co już w ogóle sugerowało, że tam strasznie go szukali). Jeszcze ten cymesik "napływają kolejne informacje o napaściach". To je podajcie, najlepiej rzetelnie. Bo tym się macie, kurwa mać, różnić od rządowych pachołków i nacjonalistycznych manipulanckich portali. A wy tu zaczynacie nakręcać jakaś zjebaną spiralę strachu pod własne partykularne interesy. Jeśli z tym barem azjatyckim to prawdam mam nadzieję, że kurwy znajdą i ukażą, ale wasze ostatnie sensacyjno-tabloidowe doniesienia i wyolbrzymianie wszystkie każe mi wątpić (zresztą, mam gorącą nadzieję, że faktycznie nic się nie stało i nikt nie ucierpiał).