Dodaj nową odpowiedź

Anarchoprawacy...jesteście dziecinni..Czerwona dyktatura to dyktatura proletariatu, która jest potrzebna żeby pokonać dyktaturę burżuazji, anarchiści gdy robią rewolucję też ustanawiają swoją dyktaturę, tylko nie nazywają jej po imieniu..mają też przywódców: Durruti, Machno..wychodzi na to że anarchiści zaczynają wygrywać dopiero wtedy gdy stosują komunistyczne metody, niestety są za mało konsekwentni. Wolą przegrać niż postąpić "nieanarchistycznie". Moglibyście się sporo nauczyć od Marksa i Lenina, zwłaszcza materialistycznego spojrzenia na historię i teraźniejszość. Ale do kogo ta mowa, do was faktycznie lepiej trafiają utwory punkowych teoretyków "gdy ludzkość dojrzeje anarchia przyjdzie sama"..? Tylko odpowiedzcie sobie na pytanie kto tak naprawdę na tym korzysta i jaki jest sens pieprzyć że kapitalizm jest do dupy skoro sami nie wierzycie(nie chcecie?) w jego obalenie.Może zostańcie z powrotem anarchokapitalistami i nie pierdolcie że jesteście lewicą niczym jakiś ruch walikonia, bo lewica powinna się trzymać razem a nie opluwać się wzajemnie. Dzięki temu wychodzicie w opinii ludzi na sekciarzy i oszołomów. W każdym razie dzięki wam przynajmniej, przejrzałem na oczy i po 10 latach uważania się za anarchistę, zostałem komunistą (antystalinowskim oczywiście).