Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Mam zagadkę: Jeżeli Lenin spowodował śmierć 100 milionów to ilu "zamordował" Jezus Chrystus? Moja znajoma o prawicowych(na szczęście trochę jej już przeszło) poglądach, po lekturze jakiejś "historycznej" czytanki twierdziła że to Marks był mordercą bo to on wymyślił katyń, łagry stalina a nawet hitler nim sie inspirował itd. A ja teraz mam problem bo jak zobaczyłem te reklamy już chciałem je rozjebywać, bo ośmieszają Lenina i rewolucję w ogóle, a tu się okazuje że prawaki (jak i anarchiści) biorą to za promocję "sowietyzacji"(Upowszechnianiu władzy rad?)gdyż sowiet znaczy rada a nie straszliwy typ z zakrwawionym sierpem z plakatów z 1920, jakim straszą niegrzeczne dzieci.Wogóle strasznie wkurwiające jest to modne ostatnio, cyniczne wykorzystywanie hasła rewolucja, przedtem jeszcze postaci Ernesto Guevary, ostatnio naliczyłem z 10 reklam z rewolucją, zaangażowano nawet Wiśniewskiego jako wodza rewolucji pewnie z uwagi na czerwone włosy. Oby kręcili sobie bat na własną dupę, choć nie wykluczone że eksperci od reklamy, którzy wnikliwie badają nastroje społeczne zauważyli że jest coś na rzeczy, ludzie widocznie chcą rewolucji i dobrze im się ona kojarzy, choć niekoniecznie muszą wprost to przyznawać.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Mam zagadkę: Jeżeli Lenin
Mam zagadkę: Jeżeli Lenin spowodował śmierć 100 milionów to ilu "zamordował" Jezus Chrystus? Moja znajoma o prawicowych(na szczęście trochę jej już przeszło) poglądach, po lekturze jakiejś "historycznej" czytanki twierdziła że to Marks był mordercą bo to on wymyślił katyń, łagry stalina a nawet hitler nim sie inspirował itd. A ja teraz mam problem bo jak zobaczyłem te reklamy już chciałem je rozjebywać, bo ośmieszają Lenina i rewolucję w ogóle, a tu się okazuje że prawaki (jak i anarchiści) biorą to za promocję "sowietyzacji"(Upowszechnianiu władzy rad?)gdyż sowiet znaczy rada a nie straszliwy typ z zakrwawionym sierpem z plakatów z 1920, jakim straszą niegrzeczne dzieci.Wogóle strasznie wkurwiające jest to modne ostatnio, cyniczne wykorzystywanie hasła rewolucja, przedtem jeszcze postaci Ernesto Guevary, ostatnio naliczyłem z 10 reklam z rewolucją, zaangażowano nawet Wiśniewskiego jako wodza rewolucji pewnie z uwagi na czerwone włosy. Oby kręcili sobie bat na własną dupę, choć nie wykluczone że eksperci od reklamy, którzy wnikliwie badają nastroje społeczne zauważyli że jest coś na rzeczy, ludzie widocznie chcą rewolucji i dobrze im się ona kojarzy, choć niekoniecznie muszą wprost to przyznawać.