Dodaj nową odpowiedź

Workhome.pl: Nowy sposób naciągania szukających pracy

Kraj | Prawa pracownika

W internecie pojawił się serwis umożliwiający bardzo szybkie podpisanie umowy o dzieło, przez samą rejestrację w tym serwisie. Za niewykonanie umowy firma będzie żądać pieniędzy, ale sama daje sobie prawo do zwlekania z wypłatą wynagrodzenia przez okres roku i stawia wyśrubowane warunki.

Kiedy słynny Pobieraczek.pl ogłosił zakończenie świadczenia swojej usługi, Dziennik Internautów przewidywał wysyp jego następców, czyli takich serwisów, które będą naciągać internautów na zawarcie umowy poprzez samą procedurę rejestracji. Serwisy te będą robić wrażenie, że warto się zarejestrować, by coś wypróbować, a w istocie już sama rejestracja będzie oznaczać zawarcie umowy, czasem bardzo niekorzystnej.

Dziennik Internautów pisze o nowym niebezpiecznym serwisie Workhome.pl. Serwis ten również ma formularz rejestracji na stronie głównej i zachęca do jak najszybszego zarejestrowania się, nie informując na stronie głównej o konsekwencjach tego kroku. Stosowne informacje znajdują się dopiero w regulaminie i trzeba go bardzo dokładnie przeczytać, by zrozumieć, gdzie jest haczyk.

Workhome.pl różni się od Pobieraczka jedną istotną rzeczą - serwis nie oferuje usług, ale rzekomo chce dać pracę na umowę o dzieło. Obiecuje wynagrodzenie w wysokości 2,1 tys. zł, a praca ma rzekomo polegać na sporządzeniu 1000 opisów programów komputerowych liczących 800 znaków, nie wliczając znaków interpunkcyjnych.

Strona zachęca do przeczytania regulaminu, który mówi, iż...

Zawarcie umowy o dzieło (...) następuje przez zaakceptowanie regulaminu w pierwszym kroku wypelniania danych, od tegoż momentu umowa obowiązuje. Tak więc od momentu rejestracji teoretycznie jesteśmy stroną umowy o dzieło.

Istotna jest kwestia wynagrodzeń i wymagań wobec zleceniobiorców. W regulaminie czytamy:

1. Za wykonane dzieło (...) Wykonawca otrzyma wynagrodzenie w kwocie 2100PLN (słownie: dwa tysiące sto PLN) brutto, (...)

2. Wynagrodzenie zostanie wypłacone Wykonawcy w momencie gdy Zleceniodawca dokona akceptacji wszystkich „opisów programów komputerowych” dostarczonych przez Wykonawcę. Na dokonanie akceptacji Zleceniodawca zastrzega sobie termin jednego roku.

Wychodzi na to, że możemy wykonać pracę i nie widzieć pieniędzy przez rok. Trzeba do tego dodać, że wymagania, jakie stawia Zleceniodawca, są dość wysokie. Żąda on przede wszystkim przygotowania 1000 opisów w ciągu 90 dni. Opisy mają być logiczne, zgodne z zasadami gramatyki, pozbawione nawet "ukrytych" plagiatów, jednym słowem idealne.

Jeśli takie opisy Zleceniodawcy się nie spodobają, ma on prawo zażądać korekty, ale wykonanie wszystkich korekt nie może przedłużyć okresu trwania umowy więcej niż o 2 dni robocze.

Jeśli ktoś dokonał rejestracji w serwisie WorkHome.pl i dopiero po czasie zorientował się w warunkach umowy, nie ma szans na wycofanie się bez konsekwencji.

Zleceniodawca zastrzega sobie prawo do obciążenia Wykonawcy karą umowną w wysokości 33 % wartości podanej w „WYNAGRODZENIE I WARUNKI PŁATNOŚCI” pkt. 1. Kara umowna może wzrosnąć do 70% przewidzianego wynagrodzenia, gdyby Wykonawca "w jakikolwiek sposób unikał przyjęcia kary umownej". Ostatecznie więc może się okazać, że od osób nieostrożnie rejestrujących się w tym serwisie Zleceniodawca będzie żądał kilkuset złotych.

Zleceniodawcą - według regulaminu - jest Adrian Oleszczuk prowadzący działalność gospodarczą pod firmą VolSoft w Warszawie. Szczegółowe dane znajdziecie w regulaminie.

Za: http://di.com.pl/news/47281,0,Uwaga_na_Workhomepl_Naciaga_jak_Pobieracze...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.