Dodaj nową odpowiedź

czyli organizacja ma

czyli organizacja ma definiować moje potrzeby? (nie wchodźmy w szczegóły jej mandatu). jest to najbardziej antywolnościowy postulat jaki słyszałem. przedstawiłeś doskonale biurokratyczną machinę, ale nie podałeś żadnego praktycznego przykładu jej zastosowania. załóżmy, że zakład produkuje rowery. w jaki sposób grupa ludzi ma decydować jakie te rowery mają być produkowane? jeden będzie chciał z małymi kołami, drugi z dużymi, trzeci z trąbką, czwarty w kolorze różowym. czy trzeba głosować by to ustalić? czy wystarczy, żeby ktoś z branży się tym zajął i ustalił na jaki rower jest popyt?
anarchizm nie powinien zajmować się indywidualnymi wyborami tylko pewną podstawą moralną na której oparta będzie społeczność. moralność ta jest wolna od wszelkich form wyzysku i tylko to wyróżnia ją od innych światopoglądów. jaką formę przyjmie ona w praktyce nie powinno być przedmiotem zainteresowania anarchisty. jak się zaczniecie brać za wydawanie dyrektyw skończycie szybko jak KC lub inny urząd do spraw wszelakich.
zupełnie inną sprawą jest to czy moralność taka jest w ogóle możliwa.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.