Dodaj nową odpowiedź

Cieszę się, że wreszcie redakcja CIA zwróciła uwagę na ten zmonopolizowany przez nacjonalistów temat. A przecież to anarchiści jako pierwsi protestowali przeciw Wałęsie obwiniając go za przekręcenie solidarności na prawo... Teraz nacjonaliści lansują wszędzie gdzie się da pogląd jakoby Wałęsa zaprzedał się "lewicy" wspierając "lewą nogę" rozumianą jako aparatczyków PZPR, którzy paradoksalnie stali się pierwszymi beneficjentami kapitalizmu. Jednak nacjonalistom ten fakt zupełnie nie przeszkadza w nazywaniu ich lewicą. To wierutne kłamstwo pokutuje do dziś i sprawia, że w Polsce poza paroma drobnymi wyjątkami, dyskurs lewicowy praktycznie nie istnieje w mainstreamie.
Wydaje mi się też, że puki nie zaczniemy podkreślać faktu, że Wałęsa był prokapitalistycznym sprzedawczykiem, którzy dogadał się z władzami PZPR by przejąć władzę i dorobek wielu pokoleń polaków w starym kapitalistycznym stylu, dopóty lewica w Polsce będzie skazana na pozostanie na marginesie znaczących wydarzeń politycznych.
Wydaje się też konieczne, by to właśnie anarchiści, będący obecnie najbliżsi pierwotnym ideałom lewicowym mogli na tym polu najwięcej zdziałać.
Tak więc do dzieła moi drodzy.

A jeśli chodzi o tradycje anarchistycznej krytyki Wałęsy to polecam choćby filmik z wiecu wyborczego w Krakowie w 1990 roku. Wtedy to prawicowcy byli ślepo zapatrzeni w Wałęsę a anarchiści...
http://www.youtube.com/watch?v=zWMSgomC68o