Dodaj nową odpowiedź

Po pierwsze, przeceniasz

Po pierwsze, przeceniasz rolę jednostek. Sugerujesz, że to przez Kropotkina w ogóle była możliwa I wojna światowa, a gdyby nie on, to "jedność ruchu robotniczego" byłaby nietknięta. To dość dziwne myślenie o procesach społecznych.

Kropotkin miał prawo mieć swoją prywatną opinię w sytuacji, kiedy jak się okazało nie odbył się powszechny strajk generalny robotników, a tłumy (także robotników) żegnały swoich żołnierzyków idących na wojnę. To nie Kropotkin zawiódł, ale robotnicy wszystkich krajów europejskich. W tej sytuacji każdy myślał po swojemu - Kropotkin najbardziej bał się pruskiego militaryzmu, który uważał za kwintesencję etatyzmu.

A co do IWW - znacznie łatwiej było protestować przeciwko wojnie za oceanem, w sytuacji gdy wojna toczyła się tysiące kilometrów od miejsca zamieszkania. Porównywanie sytuacji w Europie, do sytuacji w USA jest co najmniej naciągane.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.