Dodaj nową odpowiedź

Od początku kolaż budził kontrowersje u części ekipy, były organizowane w związku z tym wystawy, dyskusje, wykłady. (Nigdy też nie był propagowany przez nas publicznie w odróżnieniu od omawianej wyżej strony. Został użyty raz indywidualnie na pikiecie bez wcześniejszej wiedzy i zgody uczestników, a potem trafił do archiwum). Po dyskusjach było można zauważyć znaczny progres w całej ekipie na temat szeroko pojętej seksualności człowieka. Poznańskie anarcho-feministki brały udział w tej inicjatywie mającej przedstawić wolnościowe pojmowanie seksualności, wolnej pornografii, wolnej miłości, LGBT itd. Zaprosiliśmy również feministki z Warszawy do dyskusji dla której kolaż stał się pretekstem. Jednak dziewczyny zamiast rozmawiać wolały dokonać cenzury/ zniszczenia. Co doprowadziło do zgrzytu, zgrzyt głównie dotyczył sposobu "dyskusji" i zniszczeń dokonanych przez nie w bibliotece. Po tym zaprosiliśmy ponownie dziewczyny z warszawy na wykład ale stać je było wtedy tylko na ponowne zniszczenie biblioteki. Po latach okazało się, że nie każda pornografia jest teorią a gwałt praktyką o czym mówiliśmy od początku. A wracając do twojej wypowiedzi misiu to autor kolażu przeprosił.
Więc teraz pytanie. Stać Cię na rozmowę na temat propagowanej na waszym portalu homofobii czy chcesz podtrzymać tradycję i wolisz zatykać usta oponentom?