Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Podaje się za anarchistę więc skoro tak czuje to czemu mam mu nie wierzyć, może mam się go pytać czy je mięso..? Choć pseudonim XXX to chyba wziął z tego debilnego filmu szkalującego anarchistów.Znałem takich typków, a jeszcze z 10 lat temu tacy dominowali w FA, pamiętam te teksty na necie o pacyfiźmie, ewolucji zamiast rewolucji, wolnym rynku, płatnych gorylach zamiast milicji. Poznałem tez chyba z dwóch takich oszołomów. Jak znalazłem niedawno tekst Kwaterki to się szczerze uśmiałem, pomyśleć że żałowałem wtedy że nie znam nikogo z FA. Poznałem też z 6 lat temu, przelotnie jedną dziewczynę, która stwierdziła że zraziła się do anarchizmu po kontakcie z ludźmi z FA, wtedy mnie to zdziwiło, potem sam się przekonałem że to hermetyczne środowisko, a ja nikomu nie lubię w dupę włazić bez wazeliny jak widzę że nikomu nie zależy na ludziach więc dałem sobie siana.Do związków znowuż nie mogłem bo co chwila pracuje gdzie indziej w jakichś gównianych firemkach zwykle na czarno, albo szukam roboty. Jak dostanę w końcu stałą robotę w fabryce, bo o to się staram to pokombinuje coś w tym kierunku, najwyżej "kumple" mnie sprzedadzą że gadam o związkach i znowu wylecę, ale przynajmniej w słusznej sprawie, może wtedy o mnie napiszecie..
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Podaje się za anarchistę
Podaje się za anarchistę więc skoro tak czuje to czemu mam mu nie wierzyć, może mam się go pytać czy je mięso..? Choć pseudonim XXX to chyba wziął z tego debilnego filmu szkalującego anarchistów.Znałem takich typków, a jeszcze z 10 lat temu tacy dominowali w FA, pamiętam te teksty na necie o pacyfiźmie, ewolucji zamiast rewolucji, wolnym rynku, płatnych gorylach zamiast milicji. Poznałem tez chyba z dwóch takich oszołomów. Jak znalazłem niedawno tekst Kwaterki to się szczerze uśmiałem, pomyśleć że żałowałem wtedy że nie znam nikogo z FA. Poznałem też z 6 lat temu, przelotnie jedną dziewczynę, która stwierdziła że zraziła się do anarchizmu po kontakcie z ludźmi z FA, wtedy mnie to zdziwiło, potem sam się przekonałem że to hermetyczne środowisko, a ja nikomu nie lubię w dupę włazić bez wazeliny jak widzę że nikomu nie zależy na ludziach więc dałem sobie siana.Do związków znowuż nie mogłem bo co chwila pracuje gdzie indziej w jakichś gównianych firemkach zwykle na czarno, albo szukam roboty. Jak dostanę w końcu stałą robotę w fabryce, bo o to się staram to pokombinuje coś w tym kierunku, najwyżej "kumple" mnie sprzedadzą że gadam o związkach i znowu wylecę, ale przynajmniej w słusznej sprawie, może wtedy o mnie napiszecie..