Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Kolejny co ma problem z czytaniem i jedyne co potrafi to wycieczki osobiste w Internecie. Wiadomo, jak to oceniać...
Gdzie kwestionowałem rewolucyjność Machny? Gdzie napisałem, że spiskował z "białymi"? Polemizujesz z własnym wyobrażeniem na temat moich poglądów? Cały czas piszę o czymś zupełnie innym.
Żeby była jasność: nie wszystko, co robili bolszewicy i Trocki jest godne pochwały. Np. bardzo źle postąpiono z machnowcami, po tym jak mieli oni swój udział w powstrzymaniu marszu białych w stronę Piotrogrodu.
Cała rzecz o którą się tutaj toczy spór rozbija się o drastyczną sytuacje gospodarczą i stąd takie propozycje Trockiego (nie zawsze słuszne i nie wszystkie weszły do kanonu trockizmu), ale lepiej poczytajcie też o walce Trockiego od 1923 roku (czyli kiedy był jeszcze u władzy!) z biurokratyzacją i o demokratyzację partii i związków zawodowych. Źródłem stalinizmu nie były takie pomysły jak ten, bo później reżim bardzo złagodzono, tylko warunki materialne, które umożliwiły degenerację partii bolszewickiej i władzy radzieckiej. Nikt nie mówi, że od 1918 do 1927 mamy w Rosji demokrację radziecką, ale zwraca się uwagę na problemy okresu wojennego i powojennego. Żaden szanujący się trockista nie uważa "substytucjonizmu" (partia zamiast klasy jako siła przewodnia) za ideał i pozytyw do naśladowania, rozumie jednak jego historyczne i społeczne źródła. A żeby jeszcze bardziej namieszać to powiem, że Trocki sam uznał, że tymczasowy i wydawało się wtedy konieczny zakaz frakcji z 1921 umożliwił przejęcie władzy przez biurokrację termidoriańską. A więc wniosek jest taki, że nawet w skrajnie ciężkich warunkach NIE wolno tego robić.
By to zrozumieć, trzeba nie tylko być deklaratywnie rewolucjonistą, jak mój przedmówca robiąc denną napinkę, ale też umieć myśleć historycznie, a nie idealistycznie.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Kolejny co ma problem z
Kolejny co ma problem z czytaniem i jedyne co potrafi to wycieczki osobiste w Internecie. Wiadomo, jak to oceniać...
Gdzie kwestionowałem rewolucyjność Machny? Gdzie napisałem, że spiskował z "białymi"? Polemizujesz z własnym wyobrażeniem na temat moich poglądów? Cały czas piszę o czymś zupełnie innym.
Żeby była jasność: nie wszystko, co robili bolszewicy i Trocki jest godne pochwały. Np. bardzo źle postąpiono z machnowcami, po tym jak mieli oni swój udział w powstrzymaniu marszu białych w stronę Piotrogrodu.
Cała rzecz o którą się tutaj toczy spór rozbija się o drastyczną sytuacje gospodarczą i stąd takie propozycje Trockiego (nie zawsze słuszne i nie wszystkie weszły do kanonu trockizmu), ale lepiej poczytajcie też o walce Trockiego od 1923 roku (czyli kiedy był jeszcze u władzy!) z biurokratyzacją i o demokratyzację partii i związków zawodowych. Źródłem stalinizmu nie były takie pomysły jak ten, bo później reżim bardzo złagodzono, tylko warunki materialne, które umożliwiły degenerację partii bolszewickiej i władzy radzieckiej. Nikt nie mówi, że od 1918 do 1927 mamy w Rosji demokrację radziecką, ale zwraca się uwagę na problemy okresu wojennego i powojennego. Żaden szanujący się trockista nie uważa "substytucjonizmu" (partia zamiast klasy jako siła przewodnia) za ideał i pozytyw do naśladowania, rozumie jednak jego historyczne i społeczne źródła. A żeby jeszcze bardziej namieszać to powiem, że Trocki sam uznał, że tymczasowy i wydawało się wtedy konieczny zakaz frakcji z 1921 umożliwił przejęcie władzy przez biurokrację termidoriańską. A więc wniosek jest taki, że nawet w skrajnie ciężkich warunkach NIE wolno tego robić.
By to zrozumieć, trzeba nie tylko być deklaratywnie rewolucjonistą, jak mój przedmówca robiąc denną napinkę, ale też umieć myśleć historycznie, a nie idealistycznie.