Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2013-03-13 09:49
Tak, niczym uzasadniona pogarda dla przeciwnika to jest to. 160 kg i biceps jak twoje udo to nic? No to spróbuj się nawet po 5 latach BBJ z takim schabem z bramki, otrzaskanym na stadionach i przy wymuszeniach. Powodzenia.
Nie mają najlepszych trenerów - ale co z tego, ja my nie mamy żadnych, a większość trenuje mosh albo masaż dupska przy piwie podczas kolejnej nasiadów rewolucyjnej.
To prawda, lata 90 były dużo ostrzejsze. Nie było dnia, aby nie było czegoś na mieście. Ale nie ma wcale powiedziane, że to nie może wrócić, popatrzcie na Rosję, Rumunię, Węgry.
To nieprawda, że zdychają im inicjatywy - są coraz lepsi, a napływ w końcu sympatycznych dziewczyn, a nie takich morświnów jak dawniej bywało też mówi sam za siebie. Studentki dbające o siebie w otoczeniu kiboli i boneheadów? Kiedy coś takiego było? Myślę, że to bardzo znamienne. A ponadto, oni się nie boją - wchodzą na nasze dema, koncerty, zastanówcie się, o czym to świadczy .... To już nie jest nawet defensywa.
Władza i tak się wykarmi, odkryłeś jakiś bon mot? To gratuluję, tylko co z tego? Władzy i kapitałowi to my możemy skoczyć, jesteśmy statystycznym marginesem, chcesz się brać za władzę z jej służbami spec., armią, gdy nie potrafisz sobie poradzić z troglodytami na ulicach? Wróć się bawić foremkami.
Chcecie walczyć? To od dziś, nie za tydzień, od jutra,za miesiąc na treningi, zakupy suplementów, dobra micha i wiedza. A jak nie, to zajmijcie się chociaż swoim życiem, a nie masturbujcie fikcją, jak to walka trwa i trzeba stawiać opór. Może jak jeden z drugim odchowany na soji, browarach i jaraniu przeżuci te kilkanaście kilo na treningu i nie zemdleje po drugiej zadaniówce na boksie, zda sobie sprawę z kim ma się lać.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Tak, niczym uzasadniona
Tak, niczym uzasadniona pogarda dla przeciwnika to jest to. 160 kg i biceps jak twoje udo to nic? No to spróbuj się nawet po 5 latach BBJ z takim schabem z bramki, otrzaskanym na stadionach i przy wymuszeniach. Powodzenia.
Nie mają najlepszych trenerów - ale co z tego, ja my nie mamy żadnych, a większość trenuje mosh albo masaż dupska przy piwie podczas kolejnej nasiadów rewolucyjnej.
To prawda, lata 90 były dużo ostrzejsze. Nie było dnia, aby nie było czegoś na mieście. Ale nie ma wcale powiedziane, że to nie może wrócić, popatrzcie na Rosję, Rumunię, Węgry.
To nieprawda, że zdychają im inicjatywy - są coraz lepsi, a napływ w końcu sympatycznych dziewczyn, a nie takich morświnów jak dawniej bywało też mówi sam za siebie. Studentki dbające o siebie w otoczeniu kiboli i boneheadów? Kiedy coś takiego było? Myślę, że to bardzo znamienne. A ponadto, oni się nie boją - wchodzą na nasze dema, koncerty, zastanówcie się, o czym to świadczy .... To już nie jest nawet defensywa.
Władza i tak się wykarmi, odkryłeś jakiś bon mot? To gratuluję, tylko co z tego? Władzy i kapitałowi to my możemy skoczyć, jesteśmy statystycznym marginesem, chcesz się brać za władzę z jej służbami spec., armią, gdy nie potrafisz sobie poradzić z troglodytami na ulicach? Wróć się bawić foremkami.
Chcecie walczyć? To od dziś, nie za tydzień, od jutra,za miesiąc na treningi, zakupy suplementów, dobra micha i wiedza. A jak nie, to zajmijcie się chociaż swoim życiem, a nie masturbujcie fikcją, jak to walka trwa i trzeba stawiać opór. Może jak jeden z drugim odchowany na soji, browarach i jaraniu przeżuci te kilkanaście kilo na treningu i nie zemdleje po drugiej zadaniówce na boksie, zda sobie sprawę z kim ma się lać.