Dodaj nową odpowiedź

dużo lewicowania, mało

dużo lewicowania, mało anarchizowania. martwi mnie czasem Wasza strona terminologiczna. Anarchizm niby jest lewicowy, ale czy nie bliżej nam do prawicowych liberałów niż do komunistów czy trockistów? Anarchizm powinien (i teoretycznie robi to, w kręgach osób młodych - idealistów, robi to nawet w praktyce) opowiadać się nie za postulatami lewicy (jakkolwiek to zabrzmi), ale za odrzuceniem podziału na lewicę i prawicę i uznanie go za wytwór chorego modelu organizacji społeczeństwa. Jak ludzie którzy chcą budować nowe świat dla swoich potomków, gdzie każdy będzie mógł się rozwijać personalnie i duchowo bez ograniczeń, może dzielić świat na 'my i oni'? My - ludzie, oni - ŚWIADOMA władza - TAK. My - jakaś sekta anarchistyczna lub bliżej niesprecyzowana lewicowa, oni - reszta - NIE. Chyba rozumiecie o co mi chodzi. Już pomijając to że tym lewicowaniem odrzucacie od siebie mega-dużą grupę ludzi którym lewica kojarzy się tylko z pzpr, i mimo waszych szczerych chęci pierwszego wrażenie nie zatrzecie.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.