Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2013-04-06 16:34
Tak to określano Cyganów jakieś 20 lat temu na ulotkach tzw. Narodowego Frontu Polski. C osię zmieniło przez ten czas? Chyba tylko to, że do powyższych zajęć należy dodać "prostytucją i stręczycielstwem".
Wszelkie wysiłki, aby włączyć Cyganów do społeczeństwa to marnowanie sił i środków. Cyganie nie będą się asymilować z prostej przyczyny - my "gadziowie" jesteśmy dla nich podludźmi a kto widział, aby bratać się z niższymi rasami? Jako podludzie, jesteśmy dla nich tylko obiektami do okradzenia, oszukania względnie wyzyskania (tak, tak, są też cygańscy "pracodawcy").
Przesadzam? Obejrzyjcie sobie obrazki z cygańskiej dzielnicy w Koszycach. Zapewniam, nawet najbardziej zajadłego zwolennika multikulturalizmu wprawią w zakłopotanie.
Sądzę, że żadne programy edukacyjne, integracyjne itp. podejścia Cyganów nie zmienią, tak długo jak długo istnieć będzie "jądro" tej patologicznej społeczności - mężczyźni oraz, co może wydać się niektórym dziwne - leciwe Cyganki (jak we wszystkich opresyjnych społeczeństwach, to matrony są siedliskiem najbardziej wstecznych "tradycji"). Dlatego tylko bezwzględne wyłapanie wszystkich mężczyzn powyżej 14 lat i kobiet powyżej lat 40 i załadowanie ich na statek zdążający do Bombaju lub Madrasu[1], pozwoliłoby pozostałych uczynić nieuciążliwą częścią społeczeństwa.
[1] Statek najlepiej wysłać do stoczni złomowej położonej w jednym z ww. Po takich "pasażerach" i tak będzie do niczego.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
"Koczowniczy motłoch, trudniący się rabunkiem i żebractwem"
Tak to określano Cyganów jakieś 20 lat temu na ulotkach tzw. Narodowego Frontu Polski. C osię zmieniło przez ten czas? Chyba tylko to, że do powyższych zajęć należy dodać "prostytucją i stręczycielstwem".
Wszelkie wysiłki, aby włączyć Cyganów do społeczeństwa to marnowanie sił i środków. Cyganie nie będą się asymilować z prostej przyczyny - my "gadziowie" jesteśmy dla nich podludźmi a kto widział, aby bratać się z niższymi rasami? Jako podludzie, jesteśmy dla nich tylko obiektami do okradzenia, oszukania względnie wyzyskania (tak, tak, są też cygańscy "pracodawcy").
Przesadzam? Obejrzyjcie sobie obrazki z cygańskiej dzielnicy w Koszycach. Zapewniam, nawet najbardziej zajadłego zwolennika multikulturalizmu wprawią w zakłopotanie.
Sądzę, że żadne programy edukacyjne, integracyjne itp. podejścia Cyganów nie zmienią, tak długo jak długo istnieć będzie "jądro" tej patologicznej społeczności - mężczyźni oraz, co może wydać się niektórym dziwne - leciwe Cyganki (jak we wszystkich opresyjnych społeczeństwach, to matrony są siedliskiem najbardziej wstecznych "tradycji"). Dlatego tylko bezwzględne wyłapanie wszystkich mężczyzn powyżej 14 lat i kobiet powyżej lat 40 i załadowanie ich na statek zdążający do Bombaju lub Madrasu[1], pozwoliłoby pozostałych uczynić nieuciążliwą częścią społeczeństwa.
[1] Statek najlepiej wysłać do stoczni złomowej położonej w jednym z ww. Po takich "pasażerach" i tak będzie do niczego.