Dodaj nową odpowiedź

W punktach aby było

W punktach aby było czytelniej.

1. Kolejna rzekomo spontaniczna "akcja społeczna" zrodzona w sieci społecznościowej? Jakoś nie wierzę, to nie "bojkot" tylko spadek konsumpcji wewnętrznej spowodowany wzrostem cen - nawet jest to wyraźnie napisane w powyższym tekście. Czy Polacy bojkotują drogie wędliny czy nie stać ich na ich zakup? Propaganda sukcesu zawsze mnie bawiła, a to jest rewolucyjna propaganda sukcesu - uwypuklania każdej akcji antyrządowej, a gdy takowych brak to zawsze sobie można wymyślić.

2. Gdyby to był "bojkot" to dziwnie prorządowy - przecież spadek popytu wewnętrznego skłoni producentów do zwiększenia eksportu, a właśnie tego chce rząd; producenci też raczej nie stracą. Może to rząd stoi za kampanią internetową?...

3. Skoro społeczeństwo irańskie tak cierpi z powodu wzrostu cen pistacji spowodowanym wzmożonym eksportem, którego celem jest zdobycie waluty (dolara, euro, funta, etc., bo nie chodzi tu przecież o walutę jakiegoś środkowoafrykańskiego państewka) to może to właśnie społeczeństwa państw importujących (czyli dokładnie tych samych, które są sprawcami "sankcji międzynarodowych") powinny zorganizować bojkot i wstrzymać się od zakupu pistacji w ramach akcji solidarnościowej...

4. Ostatecznie bez pistacji można się obejść, nie obchodzi mnie, że to jakaś ich tradycja. "Tradycją" jest też to, że ludzie powinni jeść cokolwiek a zbyt wielu ludzi nie ma zupełnie nic do jedzenia abym przejmował się jakimiś pieprzonymi orzechami.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.