Dodaj nową odpowiedź

We wtorek 9 kwietnia górnicy kopalni miedzi w całym Chile rozpoczęli strajk generalny. Dwie federacje związków górniczych (Federación de Trabajadores del Cobre – FTC i Federación Minera de Chile - FMC) sektora prywatnego i państwowego połączyły siły i zorganizowały strajk i demonstracje górników.

Żądania górników dotyczą równych emerytur dla wszystkich górników zarówno sektora publicznego jak i prywatnego. Domagają się przejęcia przez sektor publiczny wszystkich kopalni miedzi i litu w kraju z rąk prywatnych korporacji bezwzględnie eksploatujących zasoby i ludzi. Górnicy chcą by dochody generowane przez ten sektor służyły wspieraniu darmowej edukacji i służby zdrowia. Domagają się również funduszu dla wszystkich pracowników cierpiących na schorzenia zawodowe i godnych emerytur dla mieszkańców Chile. Kolejnym żądaniem jest, aby kopalnie zaadoptowały normy pracy zgodne ze standardami Światowej Organizacji Pracy.

Górnicy twierdzą, że warunki pracy są bardzo złe i niewiele się zmieniło od momentu, kiedy 33 górników zostało zasypanych w 2010 roku i spędziło tam 69 dni. Kolejnym z postulatów jest całkowite zaprzestanie outsourcing’owych praktyk w przemyśle górniczym. Zapowiedzino także, że każdy region w którym pracują górnicy wystosuje własne, lokalne żądania.

Pod bramami do kopalń zorganizowano pikiety i demonstarcje, wzniesiono również barykady w razie wysłania do kopalń policji i łamistrajków. W strajku wzięło około 50 000 górników. Ceny miedzi na rynkach światowych drastycznie skoczyły w górę.