Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2013-06-29 22:23
najlepszy sposób, by wesprzeć czyjąś rewolucję to zacząć swoją. dosyć soli-demonstracji i kopii 'oburzonych'. to nie jest tak, że ludzie po prostu wyszli na ulicę. w brazylii, usa, egipcie, hiszpanii, miesiące/rok ciężkiej pracy wkładano w jedną akcję, a lata - w codzienną, szeroko dostępną krytykę nierówności. kołowanie kasy, agitka, to się samo nie dzieje. Inna sprawa że 'zawodowi rewolucjoniści' zazwyczaj są o dwa kroki za późno względem realnej społecznej rewolty. Niemniej, przy ogromnych nakładach finansowych, pismach 'uważam rze' i coniedzielnej propagandzie episkopatu jesteśmy tresowane jak psy - trudno w takim stanie tak po prostu zbuntować się wobec realnego problemu. Wg mnie trzeba realnej pracy z pracownikami, studentami, a nie 'walki' pod czyjąś ambasadą. ZSP w-wskie wpadło na gotowy protest pracowników ZTM jednoosobowo z czarno-czerwoną flagą - ot praca u podstaw. Inne grupy w ogóle przeszły bokiem, byli pojedynczy ludzie z jednej/dwóch ekip... W takim rozdaniu, aktywizm to tylko kolejny lifestyle.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
najlepszy sposób, by
najlepszy sposób, by wesprzeć czyjąś rewolucję to zacząć swoją. dosyć soli-demonstracji i kopii 'oburzonych'. to nie jest tak, że ludzie po prostu wyszli na ulicę. w brazylii, usa, egipcie, hiszpanii, miesiące/rok ciężkiej pracy wkładano w jedną akcję, a lata - w codzienną, szeroko dostępną krytykę nierówności. kołowanie kasy, agitka, to się samo nie dzieje. Inna sprawa że 'zawodowi rewolucjoniści' zazwyczaj są o dwa kroki za późno względem realnej społecznej rewolty. Niemniej, przy ogromnych nakładach finansowych, pismach 'uważam rze' i coniedzielnej propagandzie episkopatu jesteśmy tresowane jak psy - trudno w takim stanie tak po prostu zbuntować się wobec realnego problemu. Wg mnie trzeba realnej pracy z pracownikami, studentami, a nie 'walki' pod czyjąś ambasadą. ZSP w-wskie wpadło na gotowy protest pracowników ZTM jednoosobowo z czarno-czerwoną flagą - ot praca u podstaw. Inne grupy w ogóle przeszły bokiem, byli pojedynczy ludzie z jednej/dwóch ekip... W takim rozdaniu, aktywizm to tylko kolejny lifestyle.