Dodaj nową odpowiedź

no

no i co z tego? Czy twoje uwagi przeczą tezie, że przy obecnym poziomie automatyzacji i komputeryzacji produkcji nie jest możliwe skrócenie czasu pracy? Oczywiście, że jest. Nikt w powyższym artykule nie zaprzecza twoim tezom, że państwo w postaci podatków i przymusowych świadczeń zagrabia sporą część pracy.

Konsumpcja się zwiększyła bo powiększył się asortyment dostępnych towarów. Tworzy to niestey również marnotrawstwo, ale to już inny temat. Ale jak to się ma do tego, że w dzisiejszym świecie skomputeryzowana produkcja zastępuję człowieka? Nijak. Wręcz towar produkowany masowo jest tańszy niż towar w limitowanym niskim nakładzie...

Najważniejszymi argumentami na rzecz skrócenia czasu pracy o których wogóle nie wspomniałeś są dwa czynniki:

po pierwsze komputeryzacja i automatyzacja wydobycia surowców, produkcji i wykonywania usług w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat doszłą do takiego technologicznego zaawansowania, że system ekononmiczno-polityczny nie nadążył ze swoim rozwojem aby dostosować się do najnowszych osiągnięć technologicznych.

po drugie bezrobocie technologiczne - gdy jedni pracują dłużej - inni nie pracują wcale. Różni analitycy uważają, że kiedyś w procesach przemian historycznych powstawały sektory wchłaniające poprzednie zanikające w trakcie przemian historycznych. I tak w skrócie rewolucja przemysłowa stworzyła proletariat wchłaniający dotychczasowe formy produkcji rzemieślniczej, agrarnej czy rękodzielniczej to rewolucja informatyczna stworzyła rozrastający się sektor usługowo - rozrywkowy, który wchłania resztki przemysłowego proletariatu. Niestety i te sektory ulegają ciągłej komputerowej restrukturyzacji i nie będą w stanie zagwarantować zatrudnienia we współczesnych społeczeństwach. Nowym sektorem jest tzw. intelektuariat - czyli wąska grupa wyspecjalizowanych jednostek w branży technologicznej, lecz i ten sektor nie da zatrudnienia milionom bezrobotnych zarówno w krajach 3 świata jak i Zachodu.

Dodać można, że ciągle istnieją fabryki w jkrajach 3 świata, gdzie warunki przypominają XIX wieczne fabryki. No ale jak to mówią "człowiek jest mniej warty niż koszulka którą wytwarza"...

A więc ten oksymoron technologicznego bezrobocia i zwiększającego się czasu pracy zatrudnionych, jest ewidentnym przykładem nielogicznych - sztucznie podtrzymywanych wynaturzeń neoliberalizmu.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.