Dodaj nową odpowiedź

Doedukuj się dziecię

Doedukuj się dziecię Korwina z historii 500 ostatnich lat, to przekonasz się że rozprzestrzenienie się pracy najemnej ściśle wiązało się z pozbawieniem metodami państwowego przymusu szerokich mas ludzkich dostępu do środków produkcji (początkowo głównie poprzez wywłaszczenie z ziemi), doprowadzając do koncentracji własności w rękach nielicznych-kapitalistów i konieczności sprzedawania swojej pracy dla reszty tj. wywłaszczonego proletariatu. Rozwój późniejszego kapitalizmu przebiegał z grubsza ww. torem - państwowa przemoc na straży akumulacji własności i kapitału w rękach nielicznych - i tylko skończony debil może twierdzić, że ma to coś wspólnego z "dobrowolnością".

A twoje wywody o rosnących płacach wprost proporcjonalnie do wydłużania czasu pracy to już totalna kpina i świadectwo historycznego zidiocenia: wystarczy tylko porównać płace i standard życia robotników przed wprowadzeniem 8 godzinnego dnia pracy i po, żeby stwierdzić że bredzisz. W ogóle poziom płac i siła nabywcza pracowników to przede wszystkim wypadkowa walki klas i rozwoju technologicznego (który w tej samej jednostce czasu umożliwia wytworzenie większej ilości i lepszych dóbr), w związku z tym trudno tu mówić o jakimś prostym wzorze typu "dłużej tyrasz więcej zarabiasz". Gdyby było inaczej, to Polacy i Grecy będący w niechlubnej czołówce najdłużej pracujących krajów Unii, cieszyliby się wyższym standardem życia niż np. krócej pracujący Holendrzy i Francuzi. A jak jest, to każdy widzi...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.