Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2013-07-16 08:06
Nie mam czasu odnieść się do całości, w większości z resztą niemerytorycznego bełkotu, więc tylko kwestia dotacji na rozkręcenie biznesu.
Po pierwsze sam w ten sposób potwierdziłeś chujową sytuację ludzi pracy, którzy muszą być dotowani z publicznych pieniędzy, jeśli marzy im się awans do klasy wyzyskiwaczy - gdyby mogli to osiągnąć własnymi środkami, to ww. dotacje nie byłyby koniczne. Po drugie zainteresuj się może jakimiś realnymi przykładami, bo te które znam z autopsji potwierdzają w całej rozciągłości, że - w realiach raczkującego biznesu, gdy przez szmat czasu nawet minimalny zysk jest sukcesem, a normą strata lub wychodzenie na zero mimo niegłupich pomysłów na działalność - te "ogromne" środki bardzo szybko się kończą. A potem witaj brutalna rzeczywistości kapitalizmu, gdzie gros firm upada po roku, 2 latach działalności.
A w "dziubek" to możesz kiedyś dostać, choćby za tą wkurwiającą manierę, bo za poglądy już dawno "po robotniczemu" powinieneś w ryj zarobić.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Nie mam czasu odnieść się
Nie mam czasu odnieść się do całości, w większości z resztą niemerytorycznego bełkotu, więc tylko kwestia dotacji na rozkręcenie biznesu.
Po pierwsze sam w ten sposób potwierdziłeś chujową sytuację ludzi pracy, którzy muszą być dotowani z publicznych pieniędzy, jeśli marzy im się awans do klasy wyzyskiwaczy - gdyby mogli to osiągnąć własnymi środkami, to ww. dotacje nie byłyby koniczne. Po drugie zainteresuj się może jakimiś realnymi przykładami, bo te które znam z autopsji potwierdzają w całej rozciągłości, że - w realiach raczkującego biznesu, gdy przez szmat czasu nawet minimalny zysk jest sukcesem, a normą strata lub wychodzenie na zero mimo niegłupich pomysłów na działalność - te "ogromne" środki bardzo szybko się kończą. A potem witaj brutalna rzeczywistości kapitalizmu, gdzie gros firm upada po roku, 2 latach działalności.
A w "dziubek" to możesz kiedyś dostać, choćby za tą wkurwiającą manierę, bo za poglądy już dawno "po robotniczemu" powinieneś w ryj zarobić.