Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2013-07-15 19:05
Skutek jest taki, że dla naszych pracowników jest mniej pracy, a zakłady mięsne mniej zarabiają, bo całą wartość dodaną przejmuje inny kraj unijny. Nasze zakłady godzą się na to, bo brak eksportu do krajów muzułmańskich kompletnie by je zatkał nadmiarem mięsa, którego w kraju nie jesteśmy w stanie skonsumować. Wybierają mniejsze zło.
A dlaczego Niemcy, Francuzi czy Holendrzy nagle kupują od nas więcej? Bo swoje byki przeznaczają na ubój rytualny i eksportują zamiast nas. Tylko w pierwszym kwartale tego roku Francja zwiększyła swój eksport do Turcji o 20 proc.! To było kiedyś nasze 20 proc., panie premierze!
Nasi obrońcy zwierząt cieszą się z decyzji Sejmu, ale jeszcze bardziej chyba cieszą się farmerzy i eksporterzy unijni, bo z rynku wypadł im nagle bardzo groźny konkurent. Groźny, bo produkujący taniej i mający ogromny potencjał rolny.
Nikt nikogo nie zwalnia z pracy - mówili przeciwnicy tej ustawy - to tylko taki straszak. To prawda, zwolnień nie ma albo jest niewiele. Ale w ok. 80 zakładach, które zajmowały się ubojem - a nie kilkunastu jak twierdzą przeciwnicy ustawy - załogi są wysyłane na przymusowe urlopy, część została przesunięta na pół etatu. Wszystko dlatego, że zakłady miały nadzieję na przywrócenie uboju. Nikt nie zwalnia dobrego pracownika jeśli liczy, że za kilka tygodni czy miesięcy znowu będzie on potrzebny. Zakłady chciały przeczekać.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Co z pracą?
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,14275980,Kto_straci__kto_zyska_na_zakazie_ubo...
Drogi filtrze spamowy, nie spamuję, tylko wklejam fragment niezwykle interesującego artykułu, który myślę, że może coś wnieść do dyskusji.