Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Nie, 2013-07-21 08:28
Na płatny uniwersytet dostaje się ten kto płaci,utrzymuje się ten kto płaci itd.
Słowem - prowadzi to do patologii której na imię kupowanie dyplomu. A co do PRL...
W PRL istniało coś takiego jak poważne EGZAMINY NA STUDIA.Obecnie egzaminów nie ma,a władze wydziału zgodnie z kapitalistyczną "logiką" zbierają jak najwięcej studentów bo mają płacone "od łebka" przez państwo.A studiować nie każdy może i nie każdy powinien.Zwłaszcza na dziennych kierunkach nie powinny studiować dzieci bogatych przyjęte po znajomości albo by więcej zarobić - które tylko imprezują i żłopią wódę po nocach a na egzaminach "udają greka" (bynajmniej nie robiąc zamieszek,chodzi mi o starsze znaczenie ;) )
Zresztą w naszym kraju to niezależnie czy ci ludzie byli by po politologii czy by poszli do fabryki - nie da się utrzymać i żyć po ludzku.Oczywiście ogromne sumy przeżera biurokracja państwowa (przez neoliberałów nazywana: "socjalizmem", choć doprawdy co socjalnego jest w utrzymywaniu tych pasożytów z PUPów i innnych pałaców biurestwa),ale nie oszukujmy się - właściciele firm oczywiście wyzyskują na maxa i marzy im się w Polsce 2 Germinal... A z samą pracą też coraz gorzej - w końcu kondominium UE,USA,Watykanu,Rosji i nie wiadomo kogo jeszcze to kondominium - i jak w wypadku neokolonializmu zawsze jest - wszystko stąd wywożą.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Bzdura ot co...
Na płatny uniwersytet dostaje się ten kto płaci,utrzymuje się ten kto płaci itd.
Słowem - prowadzi to do patologii której na imię kupowanie dyplomu. A co do PRL...
W PRL istniało coś takiego jak poważne EGZAMINY NA STUDIA.Obecnie egzaminów nie ma,a władze wydziału zgodnie z kapitalistyczną "logiką" zbierają jak najwięcej studentów bo mają płacone "od łebka" przez państwo.A studiować nie każdy może i nie każdy powinien.Zwłaszcza na dziennych kierunkach nie powinny studiować dzieci bogatych przyjęte po znajomości albo by więcej zarobić - które tylko imprezują i żłopią wódę po nocach a na egzaminach "udają greka" (bynajmniej nie robiąc zamieszek,chodzi mi o starsze znaczenie ;) )
Zresztą w naszym kraju to niezależnie czy ci ludzie byli by po politologii czy by poszli do fabryki - nie da się utrzymać i żyć po ludzku.Oczywiście ogromne sumy przeżera biurokracja państwowa (przez neoliberałów nazywana: "socjalizmem", choć doprawdy co socjalnego jest w utrzymywaniu tych pasożytów z PUPów i innnych pałaców biurestwa),ale nie oszukujmy się - właściciele firm oczywiście wyzyskują na maxa i marzy im się w Polsce 2 Germinal... A z samą pracą też coraz gorzej - w końcu kondominium UE,USA,Watykanu,Rosji i nie wiadomo kogo jeszcze to kondominium - i jak w wypadku neokolonializmu zawsze jest - wszystko stąd wywożą.