Dodaj nową odpowiedź

Bzdura ot co...

Na płatny uniwersytet dostaje się ten kto płaci,utrzymuje się ten kto płaci itd.
Słowem - prowadzi to do patologii której na imię kupowanie dyplomu. A co do PRL...
W PRL istniało coś takiego jak poważne EGZAMINY NA STUDIA.Obecnie egzaminów nie ma,a władze wydziału zgodnie z kapitalistyczną "logiką" zbierają jak najwięcej studentów bo mają płacone "od łebka" przez państwo.A studiować nie każdy może i nie każdy powinien.Zwłaszcza na dziennych kierunkach nie powinny studiować dzieci bogatych przyjęte po znajomości albo by więcej zarobić - które tylko imprezują i żłopią wódę po nocach a na egzaminach "udają greka" (bynajmniej nie robiąc zamieszek,chodzi mi o starsze znaczenie ;) )

Zresztą w naszym kraju to niezależnie czy ci ludzie byli by po politologii czy by poszli do fabryki - nie da się utrzymać i żyć po ludzku.Oczywiście ogromne sumy przeżera biurokracja państwowa (przez neoliberałów nazywana: "socjalizmem", choć doprawdy co socjalnego jest w utrzymywaniu tych pasożytów z PUPów i innnych pałaców biurestwa),ale nie oszukujmy się - właściciele firm oczywiście wyzyskują na maxa i marzy im się w Polsce 2 Germinal... A z samą pracą też coraz gorzej - w końcu kondominium UE,USA,Watykanu,Rosji i nie wiadomo kogo jeszcze to kondominium - i jak w wypadku neokolonializmu zawsze jest - wszystko stąd wywożą.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.