Dodaj nową odpowiedź

To nie Kambodża...

Fakt.W Kambodży czasem mogą być nieco bardziej cywilizowane warunki niż w kondomnium USA,UE,Watykanu i Rosji . Co do ciężkiej pracy w przypadku dzieci - fakt,nie powinno jej być.Choć lekka oczywiście w czasie dozwolonym jeśli dziecku rodzic nie ukradnie jakoś (TAK TO NALEŻY TRAKTOWAĆ,NIE MOŻE TU BYĆ USPRAWIEDLIWIENIA dla "konfiskowania" zarobków dziecka) zarobionych pieniędzy. No tylko,że samo jej zakazanie i przepędzenie tych dzieci spod sklepu rzekomo "w ich obronie" to może być zwykłe drobnomieszczańskie moralizatorstwo,zwykła Dulszczyzna. Należy zadawać najpierw pytania. Na przykład pytania - dlaczego te dzieciaki tam pracują i ile za to dostają... W następnej kolejności pytanie - co trzeba zrobić,by nie musiały tam stać lub chociaż jeśli chcą - by uczynić to bardziej znośnym...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.