Dodaj nową odpowiedź

Tak się składa, że ja

Tak się składa, że ja mieszkam w takim kraju bardzo dotkniętym przez kryzys i z takim prawem pracy, że praktycznie żadnych praw pracowniczych ani stabilności tutaj nie ma jeśli pracodawca nie okaże łaskawości a "masowych protestów" jakoś nie ma. Jakieś cyrki dla uspokojenia nastrojów zwane "strajkami generalnymi" i sporadyczne akcje branżowe czy zakładowe, w sumie nic co mogło by zakłócić sen rządzącym. A byle mecz czy choćby lokalna impreza i już gromadzą się tłumy :D Ogólnie można chyba to powiedzieć wprost: w Europie żadnych nastrojów rewolucyjnych nie stwierdzono. Nawet grecki epizod był bezsensowny bo chyba nikt nie miał pomysłu na jakiekolwiek zmiany - wszyscy "protestujący" dziś w Europie nie chcą zmian, chcą powrotu do lat świetności (czyt. łaskawości) kapitalizmu a jakichkolwiek zmian antykapitalistycznych boją się bardziej niż wielcy kapitaliści. Ale Grecja
przynajmniej spróbowała, reszta idzie jak bydło na rzeź. Śpij spokojnie, rewolucji nie będzie ;)

Nie zmienimy na siłę poglądów ludzi
Którzy żyjąc w klatce przestali widzieć kraty

Włochaty - Złamane obietnice

:(

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.