Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Ad. 3 - wyrzucili, ale dopiero po interwencji mediów. Wcześniej palcem nie kiwnęli.
Ad. 4 - Aha, czyli nagłość i dynamika konfliktu sprawiła, że IP zrezygnowała z postulatu podwyżek płac? A przecież wystarczyło żeby te masy zrzeszony w IP wszystkie zorganizowały akcje solidarnościowe. Może nagłość i dynamika spowodowała wypłakiwanie się Ruchowi Palikota w mankiety? Co do komisji we wrocławskim teatrze (Teatrze Polskim) to mamy tam znajomych, którzy o żadnej komisji nie słyszeli.
Poznańskie sny o potędze... Dobrze znam tych ludzi i wiem, że nie wszyscy byli z Poznania i nie wszyscy byli z IP.
"jeśli ci mało dokumenty o stanie liczebnym związku możesz otrzymać do wglądu." - tym mnie rozjebałeś. Uważasz, że jakakolwiek poważna organizacja da do wglądu takie dokumenty pierwszemu lepszemu? Poza tym, śmieszne jest to, że chcesz mi takie rzeczy udowadniać. Co do "nie afiszowania się" to jednak słabo to tym członkom IP wychodzi bo zwykle mają na sobie te czerwone pałatki.
Co do podanych miejscowości, zapytam się znajomych z lubuskiego czy naprawdę mają 3 komisje. Dolnośląskie już sobie wyjaśniliśmy. Poza jedną OSOBĄ, a nie komisją nikt tam nie słyszał o aktywności IP. Tak akurat prym wiedzie załoga wrocławska ZSP. I radzi sobie świetnie bez własnego lokalu. W Warszawie działa tzw. Komisja Środowiskowa IP. Nie ma żadnych trzech komisji. Śląsk jakiś czas temu powołał coś takiego http://federacjapracownicza.pl/ Zaangażował się w to też Kraków. O IP w Łodzi również nikt nie słyszał.
Ad. 5 - temu, że IP przypisuje sobie nie swoje zasługi.
Ad. 6 - nie widzę nic godnego w byciu wypierdalanym z roboty. I nie wiem po co jako pracownik miałbym o to walczyć.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Ad. 3 - wyrzucili, ale
Ad. 3 - wyrzucili, ale dopiero po interwencji mediów. Wcześniej palcem nie kiwnęli.
Ad. 4 - Aha, czyli nagłość i dynamika konfliktu sprawiła, że IP zrezygnowała z postulatu podwyżek płac? A przecież wystarczyło żeby te masy zrzeszony w IP wszystkie zorganizowały akcje solidarnościowe. Może nagłość i dynamika spowodowała wypłakiwanie się Ruchowi Palikota w mankiety? Co do komisji we wrocławskim teatrze (Teatrze Polskim) to mamy tam znajomych, którzy o żadnej komisji nie słyszeli.
Poznańskie sny o potędze... Dobrze znam tych ludzi i wiem, że nie wszyscy byli z Poznania i nie wszyscy byli z IP.
"jeśli ci mało dokumenty o stanie liczebnym związku możesz otrzymać do wglądu." - tym mnie rozjebałeś. Uważasz, że jakakolwiek poważna organizacja da do wglądu takie dokumenty pierwszemu lepszemu? Poza tym, śmieszne jest to, że chcesz mi takie rzeczy udowadniać. Co do "nie afiszowania się" to jednak słabo to tym członkom IP wychodzi bo zwykle mają na sobie te czerwone pałatki.
Co do podanych miejscowości, zapytam się znajomych z lubuskiego czy naprawdę mają 3 komisje. Dolnośląskie już sobie wyjaśniliśmy. Poza jedną OSOBĄ, a nie komisją nikt tam nie słyszał o aktywności IP. Tak akurat prym wiedzie załoga wrocławska ZSP. I radzi sobie świetnie bez własnego lokalu. W Warszawie działa tzw. Komisja Środowiskowa IP. Nie ma żadnych trzech komisji. Śląsk jakiś czas temu powołał coś takiego http://federacjapracownicza.pl/ Zaangażował się w to też Kraków. O IP w Łodzi również nikt nie słyszał.
Ad. 5 - temu, że IP przypisuje sobie nie swoje zasługi.
Ad. 6 - nie widzę nic godnego w byciu wypierdalanym z roboty. I nie wiem po co jako pracownik miałbym o to walczyć.
Ad. 7 - słabo poszło.