Dodaj nową odpowiedź
Cenzura powraca: nie wolno pisać o Rospudzie
Yak, Śro, 2007-02-21 23:28 Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | Tacy są politycyPoniżej przytaczamy list pracownika Polskiej Agencji Prasowej, w którym opisany jest przypadek cenzury w związku z informacjami o Dolinie Rospudy nieprzychylnymi dla rządu.
Pracuję w Polskiej Agencji Prasowej i włąsnie dziś stało się coś, co wiele osób oburzyło, a co ma wiele współnego ze sprawą Rospudy. Otórz w PAP jest serwis informacji Nauka w Polsce, który zaangażował się w obronę doliny. Dziś ministerstwo Nauki oficjalnie zakazało im publikowania jakichkolwiek informacji o Rospudzie, więcej - nakazało usunięcie z dostępnych dla czytelników archiwów istniejących już materiałów. Argumentacja jest następująca - ministerstwo środowiska zgłasza pretensje, że w serwisie finansowanym przez misterstwo nauki znaleźć można treści nieprzychylne, a nawet atakujące ministerstwo środowiska. Więc ministerstwo nauki zakazuje publikacji bo ma prawo - bo finansuje ten serwis (oczywiście z podatków, nie prywatnej kasy ministra). Szlag nas wszystkich trafia. Nie wiem, co z tą informacją zrobić, na razie wiadomości jeszcze nie usunięto, czekamy, ale to kurna cenzura, jak w Moskwie. Sprawa jest mało znacząca, bo serwis Nauka w Polsce jest dostępny dla abonujących go naukowców, w sumie ok. tysiąca osób, ale sam przypadek jest denerwujący i pokazujący mechanizmy działania rządu.