Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
(...) PRL była "zdegenerowanym państwem robotniczym" (zdegenerowanym, ale zawsze robotniczym) które trzeba było krytycznie bronić bo mimo wszystko były jakieś zdobycze dla proletariatu?
Nie "jakieś zdobycze" a całkiem realne, i - co najważniejsze, wszystko to zostało stworzone wysiłkiem własnym a nie kosztem mieszkańców Trzeciego Świata tak w przypadku "zachodnich państw dobrobytu".
Czy to samo powiesz o Korei Północnej?
Nie rozumiem co chcesz powiedzieć ani dlaczego wszyscy tak chętnie wspominają Koreę Północną - to inna kultura, inne realia. Poza tym w tej całej "krytyce" rażąco brak konsekwencji, co zauważy każdy kto czytuje czasami polskie serwisy "politykujące".
W komunizmie nie chodzi o realizowanie jakichś ideałów.
To coś nowego... teraz już wiem dlaczego każda rewolucja skazana jest na porażkę :(
To ja chyba w jakiejś alternatywnej rzeczywistości żyję.
Jakieś przykłady?
To co się działo w Polsce miało potencjał, ale śmiesznością jest robienie z tego czegoś na miarę rewolucji październikowej czy hiszpańskiej.
Raczej była to (przynajmniej częściowo) kontynuacja rewolucji październikowej. Co do Hiszpanii to inna bajka, hiszpańska rewolucja to był raczej objaw desperacji niż walka o cokolwiek... A Polacy mając to co mieli podjęli próbę udoskonalenia tego ryzykując utratę spokoju i względnie wygodnego życia - ostatecznie stracili prawie wszystko co mieli...
Budowa tego "socjalizmu bez wypaczeń" miała więc mieć postać reformy ówczesnego systemu.
Masło maślane...
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
(...) PRL była
(...) PRL była "zdegenerowanym państwem robotniczym" (zdegenerowanym, ale zawsze robotniczym) które trzeba było krytycznie bronić bo mimo wszystko były jakieś zdobycze dla proletariatu?
Nie "jakieś zdobycze" a całkiem realne, i - co najważniejsze, wszystko to zostało stworzone wysiłkiem własnym a nie kosztem mieszkańców Trzeciego Świata tak w przypadku "zachodnich państw dobrobytu".
Czy to samo powiesz o Korei Północnej?
Nie rozumiem co chcesz powiedzieć ani dlaczego wszyscy tak chętnie wspominają Koreę Północną - to inna kultura, inne realia. Poza tym w tej całej "krytyce" rażąco brak konsekwencji, co zauważy każdy kto czytuje czasami polskie serwisy "politykujące".
W komunizmie nie chodzi o realizowanie jakichś ideałów.
To coś nowego... teraz już wiem dlaczego każda rewolucja skazana jest na porażkę :(
To ja chyba w jakiejś alternatywnej rzeczywistości żyję.
Jakieś przykłady?
To co się działo w Polsce miało potencjał, ale śmiesznością jest robienie z tego czegoś na miarę rewolucji październikowej czy hiszpańskiej.
Raczej była to (przynajmniej częściowo) kontynuacja rewolucji październikowej. Co do Hiszpanii to inna bajka, hiszpańska rewolucja to był raczej objaw desperacji niż walka o cokolwiek... A Polacy mając to co mieli podjęli próbę udoskonalenia tego ryzykując utratę spokoju i względnie wygodnego życia - ostatecznie stracili prawie wszystko co mieli...
Budowa tego "socjalizmu bez wypaczeń" miała więc mieć postać reformy ówczesnego systemu.
Masło maślane...