Dodaj nową odpowiedź

Sam nie jestem za kościołem, ale wymowne trzy kropki robicie w tym temacie, a w ogóle nie rusza was 50 miliardów deficytu? I tak z roku na rok, odsetki od tego i coraz więcej? Muszą być cięcia. Ja nie mogę w domu wydawać więcej niż zarabiam, bo mi zabiorą dzieci, komornik zlicytuje co może, musi być bilans. Owszem, w administracji, w pierdołach, w religiach, w olimpiadzie, wszędzie tam, gdzie nie dotyczy to ludzi. Ale te 50 miliardów to jest najważniejsza i najstraszniejsza część tej informacji!!