Dodaj nową odpowiedź

Insurekcjoniści myślą,

Insurekcjoniści myślą, że ich krytycy są przeciwnikami insurekcji jako takiej, jakimiś pacyfistami. To bzdura. Po prostu prawdziwe insurekcje nie wybuchają tak z dupy, z woli kilku wkurwionych ludzi, a największym zagrożeniem dla państwa i kapitału był ruch robotniczy, a nie to że Malatesta z uzbrojonymi towarzyszami wszedł do jakiejś zapadłej wioski i ogłosił ją wyzwoloną (a rok potem wszystkich schwytano i wsadzono do pierdla). Przemoc jest wskazana w sytuacji nasilonej walki klas, a nie takiej jak teraz, kiedy wróg ma zdecydowaną przewagę (posługując się analogią, insurekcjoniści zachowują się tak inteligentnie jak ci co zadecydowali o powstaniu warszawskim... znaczy ci co coś robią a nie Polska Anarchia Podziemna, której partyzanci wychodzą z kanałów tylko jak "marksiści" z CIA coś o nich napiszą).

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.