Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pią, 2014-01-24 09:10
Niech kazdy wyraza siebie we wspolnym buncie przeciw panstwu i kapitalizmowi.
anarchizm jako "bunt" i "wyrażanie siebie" jak w reklamie Pepsi...
Konflikt pomiedzy anarchosyndykalistami vs insurekcjonistami przypomina mi konflikt z wielu demonstracji i protestow pomiedzy czarnym blokiem, a przeciwnikami przemocy.
jedno z drugim nie ma nic wspólnego, tutaj chodzi o to, że niektórzy z przemocy robią sobie fetysz i dorabiają do niej cała bezsensowną ideologię
dwa bieguny tutaj to pacyfiści-tołstojowcy którzy pryncypialnie odrzucają przemoc i nigdy nie chcą jej stosować, nawet jak trzeba i insurekcjonisci którzy pryncypialnie ją wyznają jak jakąs religię i zawsze chcą stosować nawet jak się nie powinno. Jedno i drugie podejście trzeba krytykować bo oba są bez sensu
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Niech kazdy wyraza siebie we
Niech kazdy wyraza siebie we wspolnym buncie przeciw panstwu i kapitalizmowi.
anarchizm jako "bunt" i "wyrażanie siebie" jak w reklamie Pepsi...
Konflikt pomiedzy anarchosyndykalistami vs insurekcjonistami przypomina mi konflikt z wielu demonstracji i protestow pomiedzy czarnym blokiem, a przeciwnikami przemocy.
jedno z drugim nie ma nic wspólnego, tutaj chodzi o to, że niektórzy z przemocy robią sobie fetysz i dorabiają do niej cała bezsensowną ideologię
dwa bieguny tutaj to pacyfiści-tołstojowcy którzy pryncypialnie odrzucają przemoc i nigdy nie chcą jej stosować, nawet jak trzeba i insurekcjonisci którzy pryncypialnie ją wyznają jak jakąs religię i zawsze chcą stosować nawet jak się nie powinno. Jedno i drugie podejście trzeba krytykować bo oba są bez sensu