Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2014-01-21 13:49
Daj spokój. Próbujesz na siłę wykreować sobie wroga. Gdyby było tak jak mówisz, skąd w takim razie na ich stronie tyle relacji z protestów, strajków generalnych itd. Oni po prostu starają się pokazać, że są inne możliwości i horyzonty poza syndykalizmem, a ogólny obraz walki z systemem jest bardziej zniuansowany. Istnieje wiele różnych tendencji, czasem totalnie sprzecznych. Ich rolą jest "podburzanie" i nakręcanie konfliktowości i ja to rozumiem. W toku radykalizacji pewne rzeczy się krystalizują, konflikt unaocznia i wybór przestaje być na tyle prosty, co poświęcenie dwóch wolnych godzin na pikietę, czy blokadę eksmisji - choćby nie odbywało się to w realnej sferze, ale mentalnej, gdyż oczywiście nie mamy w polsce ruchu insurekcyjnego dokonującego ataków. Po prostu czytając informacje o tych wszystkich więźniach, ich dokonaniach, poświęceniu trudno przejść obojętnie, bo to są prawdziwi utopistyczni rewolucjoniści XXI wieku - mający ideały, wierzący w sprawiedliwość, prawdziwie oddani sprawie. Reszta ruchu antykapitalistycznego popada w coraz większy cynizm i zaprzeczenie. Stapia się w jedność z tym obrzydliwym światem. Inspiracja zawsze była ważnym czynnikiem mobilizującym do działania i wchodzenia w konflikt z czymkolwiek. A to właśnie oni są dziś źródłem inspiracji, bronią i prochem piszą swoją historię, która będzie zapamiętana w przeciwieństwie do obecnych defensywnych działań ruchu społecznego w obronie resztek praw wywalczonych w toku minionych potyczek, które teraz można tylko wspominać. W niektórych wciąż się tli płomień idealizmu, nie zagaszony przez rwący potok racjonalizacji, politycznego wyrachowania i cynizmu. Chwała im za to!
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Daj spokój. Próbujesz na
Daj spokój. Próbujesz na siłę wykreować sobie wroga. Gdyby było tak jak mówisz, skąd w takim razie na ich stronie tyle relacji z protestów, strajków generalnych itd. Oni po prostu starają się pokazać, że są inne możliwości i horyzonty poza syndykalizmem, a ogólny obraz walki z systemem jest bardziej zniuansowany. Istnieje wiele różnych tendencji, czasem totalnie sprzecznych. Ich rolą jest "podburzanie" i nakręcanie konfliktowości i ja to rozumiem. W toku radykalizacji pewne rzeczy się krystalizują, konflikt unaocznia i wybór przestaje być na tyle prosty, co poświęcenie dwóch wolnych godzin na pikietę, czy blokadę eksmisji - choćby nie odbywało się to w realnej sferze, ale mentalnej, gdyż oczywiście nie mamy w polsce ruchu insurekcyjnego dokonującego ataków. Po prostu czytając informacje o tych wszystkich więźniach, ich dokonaniach, poświęceniu trudno przejść obojętnie, bo to są prawdziwi utopistyczni rewolucjoniści XXI wieku - mający ideały, wierzący w sprawiedliwość, prawdziwie oddani sprawie. Reszta ruchu antykapitalistycznego popada w coraz większy cynizm i zaprzeczenie. Stapia się w jedność z tym obrzydliwym światem. Inspiracja zawsze była ważnym czynnikiem mobilizującym do działania i wchodzenia w konflikt z czymkolwiek. A to właśnie oni są dziś źródłem inspiracji, bronią i prochem piszą swoją historię, która będzie zapamiętana w przeciwieństwie do obecnych defensywnych działań ruchu społecznego w obronie resztek praw wywalczonych w toku minionych potyczek, które teraz można tylko wspominać. W niektórych wciąż się tli płomień idealizmu, nie zagaszony przez rwący potok racjonalizacji, politycznego wyrachowania i cynizmu. Chwała im za to!