Dodaj nową odpowiedź

czym się jaracie ?

Ja się "jaram" tym, że ludzie nauczyli się stawiać opór. Coraz więcej wybucha zamieszek i protestów w różnych zakątkach świata. Przepaść między najbogatszymi, a zwykłymi zjadaczami chleba stale rośnie, co też skutkuje licznymi napięciami społecznymi. Można powiedzieć; "nic nowego - zawsze były jakieś rewolucje, niepokoje", ale teraz, w prasie przynajmniej, zaczyna się dostrzegać przyczynę tych niepokojów. Może w końcu ten chory system społeczno-gospodarczy upadnie i będzie znośniejszy dla szarego człowieka.

Cieszy też to, że pod filmami z Kijowa Rumunii i Bułgarzy pokazują świadomość, że idea UE tak naprawdę jedno wielkie kłamstwo!