Dodaj nową odpowiedź

Pracownicy to nie

Pracownicy to nie ploretariat, prekariat to nie robotnicy.
Pracownicy to proletariat, a prekariat to robotnicy :) Może nie według niektórych markistów sprzed 100 lat, dzielących włos na czworo jak średniowieczni scholastycy, ale ja nie jestem marksistą.
Odwołując się do pojęcia prekariatu odwołujesz sie do socjalizmu, bo to pojęcie powstało po to, żeby wyjaśnić jak zmieniła się klasa robotnicza. No i własnie tak się zmieniła, że w dużej mieze składa się z pracowników tymczasowych - prekariatu

pracownicy usługowi czy kreatywni często uważają się za twórców, nie pracowników.
:))))

Sprowadzając wszystko do stosunków finansowych, robisz ogromny błąd.
w którym miejscu coś sprowadzam do stosunków finansowych? Raczej do stosunków produkcji

Informacja za czasów owych socjalistów, leninów i innych takich, miała służyć osiąganiu celów. Dziś informacja, jak i medium, jest siłą samą w sobie, samodzielnie się kształtującą.
To zdanie nic nie oznacza i jest bez sensu. Informacje wytwarzają ludzie i zawsze czemuś służy.

A w innych miejscach w Azji z radością umierają pracując.
Może w Japonii, ale to raczej nie jest kraj będący zapleczem taniej siły roboczej dla Zachodu, więc to się nijak ma do tego co pisałes wcześniej. Zresztą w Japonii ten kult pracy i techniki wynika z historii tego kraju, bo jest skutkiem totalnego odrzucenia przeszłości po przegranej w II wojnie światowej. Wcześniej Japonia była konserwatywna i antytechnologiczna, przegrali i odrzucili to wszystko żeby się upodobnić do Zachodu i przesadzili, dlatego teraz to bardzo dziwny kraj

Nie jestem z liberalnego półświatka (notabene, jak to jest półświatek, to co dopiero marksiści itp), jednak wystarczy wziąć sobie książkę o historii filozofii na poziomie licealnym, aby wiedzieć o czym mówię.
Tak mi się zdawało że wiedze czerpiesz z ksiązek na takim poziomie :) Niestety są to mocne uproszczenia a czasami totalne bzdury, zwłąszcza gdy chodzi o anarchizm. Szkolne programy sa jednak przez kogoś układane i zatwierdzane i tak wracamy do tematu liberalnego prania mózgu
Głosisz tezy liberalno-konserwatywnego półświatka więc cie do niego zaliczyłem

Co ma anarchizm, socjalizm, albo anarchistyczny socjalizm z nauką to nie wiem. Może mieć (bardzo rzadko), ale nie musi (najczęściej). I nie każdy anarchista ma coś wspólnego z socjalizmem.
ma to wspólnego że jest oparty na naukach społecznych, posługuje się nimi, a każdy anarchista jest socjalistą

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.