Dodaj nową odpowiedź
Ukriaina: Atak sił bezpieczeństwa na Majdan
XaViER, Wto, 2014-02-18 22:10 Świat | Protesty Oświadczenie kijowskich anarchosyndykalistów | Oświadczenie ZSP w sprawie protestów na Ukrainie
21 lutego, 00:28: Wielu oligarchów i polityków związanych z Janukowyczem uciekło do Londynu, aby przezimować w swoich rezydencjach. Na lotnisku czekali na nich krewni uczestników protestów w Kijowie.
21.30 Co najmniej 70 zabitych protestujących podczas dzisiejszych starć. W Radzie Najwyższej udało zebrać kworum niezbędne do głosowania. Wielu parlamentarzystów koalicji rządzącej się nie pojawiło (część uciekła, także za granicę), okazało się więc że opozycja ma większość. Uchwalono m.in. zakaz używania broni przez milicję oraz odebranie prezydentowi wprowadzenia stanu wyjątkowego. Parlament zakazał również prowadzenia na Ukrainie operacji antyterrorystycznej.
21.15 W "Ukraińskiej Prawdzie" pojawiła się informacja, że odleciał dzisiaj prywatny samolot Airbus A319-133X, którego właścicielem jest związany z Janukowyczem Rinat Achmetow. Maszyna najbogatszego Ukraińca poleciała z Doniecka do Londynu, gdzie milioner ma rezydencję. Wiele osób, szczególnie bogatych ucieka z Ukrainy. "Z lotniska Kijów-Żuliany odlatują kobiety, dzieci i psy. Podjeżdżają dziesiątki mercedesów i lexusów. W ciągu 10 minut widziałam 3 odlatujące samoloty", czytamy w relacji dziennikarki Anny Babinets na Facebooku.
20 lutego, 13:00: Od rana zginęło ok. 30 osób. Wiele od strzałów w głowę. Dziennikarze i inne osoby mówią o snajperach, którzy strzelają do opozycjonistów oraz dziennikarzy. Na nagraniach widać milicjantów, którzy strzelają z "ostrej" broni z dachów oraz wielu protestujących niesionych na naprędce skleconych noszach. Jest wielu rannych. Mimo to, protestującym udało się odbudować barykady w miejscach z których zostali wyparci przedwczoraj przez atak Berkutu. Coraz więcej pojawia się też informacji o przechodzeniu milicjantów i wojskowych na stronę protestujących. Nie wiadomo jednak na razie jak znaczne są to siły.
20 lutego, 11:16: Rano Berkut próbował podpalić jeden z budynkó na Majdanie, co spotkało się z odpowiedzią protestujących. Berkut zaczął wycofywać się w kierunku ulicy Instytuckiej. Wczoraj demonstranci we Lwowie przejęli policyjne arsenały broni. Dziś broń palna pojawiła się w Kijowie. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, do policji strzelał snajper, ale nie ma niezależnych źródeł tego potwierdzających. Na stronę protestujących przeszedł Podpułkownik Wojsk Wewnętrznych, a część Bierkutu chce przejść na stronę protestujących w zamian za gwarancję bezpieczeństwa.
2:20: We Lwowie nie ma już przedstawicieli władzy. W płomieniach stoi budynek prokuratury i komendy policji.
1.00 Atak został odparty, ale nadal trwają pojedyncze starcia. Płonie spora część Majdanu oraz budynek związków zawodowych podpalony przez Berkut z ludźmi w środku.
23.00 Oddziały Berkutu rozpoczęły kolejny szturm na Majdan. Trwają zacięte walki na placu. Wygląda to na ostateczną próbę rozpędzenia miejsca protestu, który trwa od listopada.
Od rana trwają walki w Kijowie w okolicach Majdanu. Przed południem rozpoczął się pokojowy marsz opozycji w kierunku parlamentu, gdzie odbywała się dyskusja na temat zmian w konstytucji i ograniczenia władzy prezydenckiej oraz wcześniejszych wyborów. W momencie kiedy przewodniczący parlamentu odmówił poddania pod głosowanie projektów zmian, opozycyjni parlamentarzyści zaczęli okupację mównicy.
Jednocześnie rozpoczęła się próba okupacji budynku rządzącej Partii Regionów przez frakcję bardziej radykalnych protestujących. Berkut i milicja użyły nieproporcjonalnie dużej siły w celu rozpędzenia całej demonstracji, bez względu na to czy brała udział w próbie okupacji, czy nie. Siły bezpieczeństwa po południu zdobyły barykady na ulicach wokół Majdanu (na ulicach Hruszewskiego i Instytuckiej), które stały tam od kilku tygodni.
Wieczorem rozpoczął się szturm na sam Majdan z użyciem wozów opancerzonych i do krwawych walk na placu, którego część stanęła w płomieniach. Pierwsze ataki zostały odparte za pomocą kamieni i koktajli mołotowa (które są używane przez obie strony). Spłonął m.in. jeden z wozów opancerzonych.
W ciągu dnia zginęło kilkanaście osób.