Dodaj nową odpowiedź

A co to oznacza - sądzą?

A co to oznacza - sądzą? Czy to się przekłada na konkretne wybory, działania? Nie. Polacy na potęgę narzekają (polki mniej) na polityków, urzędników i biznesmenów, a na co dzień usługują im jak się da, co jakiś czas do wyborów, i wybierają tych których nienawidzą po raz kolejny.
Druga sprawa, że w większości ludzie ukształtowani przez system, czy to PRL czy dzisiejszy konsumpcjonizm, niewiele mają do sądzenia. W szczególności ci młodsi. Przeważnie to oni w ogóle nie sądzą. Nie mają poglądów. Nie dokonują wyborów opartych na analizie. Chcą, daj, chcę, fajne, ma być odpał, a tak to trza zapierdalać w tyrze, żeby na ten odpał mieć. To już jest dominujący model osobowości, ze zmianami neurofizjologicznymi, by sprostać rynkowi - borderline, narcyzm, życzeniowy obraz świata. Młodzi nie lubią polityków, nie dlatego że oni są źli, cyniczni czy chciwi. Nie lubią ich,, bo są drętwi, nie bujają się mówiąc, i opowiadają o jakiś nieistotnych rzeczach, jak np. jak wpłyną spadki rynkowe w Rosji spowodowane sankcjami na ceny gazu. I to jest "osąd" ludzi na temat rządzących. Powiedz im, że są rządzeni, że zaliczają się do prekariatu, to cię splują, bo oni byli właśnie w ZARze i Haenemie, a ty jesteś nudny smęt pierd ser w zniszczonych ciuchach. Ciuchy mają bowiem być zniszczone fabrycznie, postarzone i wintydż.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.