Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2014-04-24 14:17
Idze, idze, liberalizmu.
Dwa fakty: ruch anarchistyczny jest w dupie, był w dupie, jest 2014 i nic nie osiągnął, a drugi fakt to sytuacja poszczególnych osób z kręgu tego ruchu. Bida z nędzą, poczucie beznadziei zalewane alko i głuszone dragami, złość na świat że im kuku robi, zamiast walić w worek i targać żelastwo, oraz kurwa do porzygania roszczeniowosć. Tak, roszczeniowośc, i nie powie ci tego tylko kapitalista, neokon, liberał czy inny dupek. Powie ci to każdy człowiek, których co dzień szarpie się o swoje z życiem, światem, rzeczywistością. Powie ci to każda osoba, która celuje nieco wyżej - w samodoskonalenie, typuje cele i dąży do ich osiągnięcia. Mam wspaniały przykład z ostatnich dwóch lat, kiedy to kilka osób "normalnych" zainteresowało się anarchizmem, a po poznaniu środowiska - olało. Rozmemłane, rozgadane, chuderlawe pijoczki w brudnych ciuchach - i oni chcą cos zmieniać, a o siebie nie potrafią zadbać? I tak, to jest własnie roszczeniowość - żądać od świata, aby się zmienił do twoich widzimisię, kiedy się sobą reprezentuje naszywkę i brudne dready jako cel i mega osiągnięcie życiowe.
I nie, nie zajmujecie się sobą, tylko w większości pędzicie swoje życie w obrzydliwym marazmie, za to gęby i koszulki pełne frazesów.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Idze, idze, liberalizmu.
Idze, idze, liberalizmu.
Dwa fakty: ruch anarchistyczny jest w dupie, był w dupie, jest 2014 i nic nie osiągnął, a drugi fakt to sytuacja poszczególnych osób z kręgu tego ruchu. Bida z nędzą, poczucie beznadziei zalewane alko i głuszone dragami, złość na świat że im kuku robi, zamiast walić w worek i targać żelastwo, oraz kurwa do porzygania roszczeniowosć. Tak, roszczeniowośc, i nie powie ci tego tylko kapitalista, neokon, liberał czy inny dupek. Powie ci to każdy człowiek, których co dzień szarpie się o swoje z życiem, światem, rzeczywistością. Powie ci to każda osoba, która celuje nieco wyżej - w samodoskonalenie, typuje cele i dąży do ich osiągnięcia. Mam wspaniały przykład z ostatnich dwóch lat, kiedy to kilka osób "normalnych" zainteresowało się anarchizmem, a po poznaniu środowiska - olało. Rozmemłane, rozgadane, chuderlawe pijoczki w brudnych ciuchach - i oni chcą cos zmieniać, a o siebie nie potrafią zadbać? I tak, to jest własnie roszczeniowość - żądać od świata, aby się zmienił do twoich widzimisię, kiedy się sobą reprezentuje naszywkę i brudne dready jako cel i mega osiągnięcie życiowe.
I nie, nie zajmujecie się sobą, tylko w większości pędzicie swoje życie w obrzydliwym marazmie, za to gęby i koszulki pełne frazesów.