Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2014-04-14 12:44
Dobrze, tylko skąd wywnioskowałeś/-aś, że jestem anarchoprawdziwkiem (których naprawdę nie cierpię i zresztą nie jestem nawet anarchistą, najbliżej mi do tzw. lewicowego komunizmu), i dlaczego myślisz, że skoro jestem przeciwko tituszkom, Janukowyczowi, Gubariewowi i rosyjskiemu imperializmowi, to znaczy, że jestem za Jaceniukiem, "Swobodą", Prawym Sektorem i imperializmem amerykańskim. W 1917 r. bolszewicy i anarchiści też pewnie byli pachołkami pruskiego militaryzmu którzy chcieli pogrzebać rewolucję lutową?
W tym konflikcie nie ma żadnej "dobrej strony". Jest tylko jedno wyjście- stworzenie autonomicznego ruchu pracowników Ukrainy, walczących o swoje własne interesy poza Majdanami i Republikami Donieckimi, przeciwko wszystkim burżuazyjnym stronnictwom, bez protekcji jednego czy drugiego kapitalistycznego państwa. Lecz i tak ostatecznie musi to być tylko część międzynarodowej walki klas. Oczywiście, jest to rozwiązanie najtrudniejsze, wymagające żmudnej pracy. Ale nie ma drogi na skróty do socjalizmu, a "rewolucja to nie przechadzka po Newskim Prospekcie".
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Dobrze, tylko skąd
Dobrze, tylko skąd wywnioskowałeś/-aś, że jestem anarchoprawdziwkiem (których naprawdę nie cierpię i zresztą nie jestem nawet anarchistą, najbliżej mi do tzw. lewicowego komunizmu), i dlaczego myślisz, że skoro jestem przeciwko tituszkom, Janukowyczowi, Gubariewowi i rosyjskiemu imperializmowi, to znaczy, że jestem za Jaceniukiem, "Swobodą", Prawym Sektorem i imperializmem amerykańskim. W 1917 r. bolszewicy i anarchiści też pewnie byli pachołkami pruskiego militaryzmu którzy chcieli pogrzebać rewolucję lutową?
W tym konflikcie nie ma żadnej "dobrej strony". Jest tylko jedno wyjście- stworzenie autonomicznego ruchu pracowników Ukrainy, walczących o swoje własne interesy poza Majdanami i Republikami Donieckimi, przeciwko wszystkim burżuazyjnym stronnictwom, bez protekcji jednego czy drugiego kapitalistycznego państwa. Lecz i tak ostatecznie musi to być tylko część międzynarodowej walki klas. Oczywiście, jest to rozwiązanie najtrudniejsze, wymagające żmudnej pracy. Ale nie ma drogi na skróty do socjalizmu, a "rewolucja to nie przechadzka po Newskim Prospekcie".