Dodaj nową odpowiedź

Bronicie wszystkich -

Bronicie wszystkich - bronicie nikogo. A raczej tak naprawdę chcecie bronić ...

Człowiek ma ograniczone zasoby energii. Wykonujesz czynności codziennie mające zapewnić przetrwanie, przyszłość, byt bliskim. To wyczerpujące energetycznie - aby zająć się jeszcze sobą, osobą ukochaną, konkretnym zainteresowaniem, samodoskonaleniem, musisz nauczyć się odrzucać zbędne aktywności, myśli, emocje. Bo się energia szybko wyczerpie. To dotyczy też grup, nie pojedynczych osób. Kto faktycznie potrzebuje pomocy? Kto jest winny swej sytuacji bardziej lub mniej? Dlaczego obroną zwykłych ludzi nazywa się stawanie w sprawie eksmitowanych babsztyli, które całe życie nie zrobili nic w sprawie bycia w PRL, żarli na potęge że ledwo teraz chodzą i wysiadują dniami po przychodniach, ze stękania na służbę zdrowia czyniąc prócz seriali i konkursów smęcenia do mikrofonu w tv najbardziej zajmujące hobby. Z panów Zenków i Marianów, co całe życie przepierdolili w jednym zakładzie, pijąc, paląc, i po zabawie w remizie dupcąc. To ich wybory - nie wszyscy nawet w najczarniejszych latach prl'u tak żyli. I teraz przyszedł wolny rynek tak zwany i ich chce "okraść" z dorobku ich życia? Nie, nie tylko. Pozwólcie ludziom zebrać to, co posiali, pozwólcie na odpowiedzialność za swoje czyny i emocje, ponieważ takie zbawianie na siłę to nie żaden anarchizm, ale bolszewia.

Kto jest godzien ochrony? Czy chociaż raz na tej stronie było coś o naprawdę nic nie winnych swej sytuacji, a wymagających ochrony - dzieciach? Co powiecie, by jak sto lat temu circa odbijający z burdeli warszawskich robotnicy, stawić czoło Albańczykom czy Algierczykom, handlującym dziećmi do pornografii? Czy gangom tureckim, wywożącym dziewczyny do burdeli? Tylko wtedy by trzeba zobaczyć rzeczywistość jaka jest, a roszczeniowo i wyimaginowanie. Bo to jeszcze rasizm by był ....
A zwierzęta? Tracić energię na niewiele znaczące pikiety po 8 osób w sprawie Marianów z ochrony to jest walka. A kto im każe być Marianami? Chcą nimi być, to niech sobie będą. Zwierzęta niewiele mają do gadania - Marianów, tak je do klatek, do roboty nikt nie spędzał strzałkami usypiającymi, obławami, samochodami.

Pozwólcie być ludziom odpowiedzialnymi za swoje życie. Dajcie im informacje - to człowiek decyduje czy ogląda Alterkino, czy Warsaw Shore. A naszą rolą nie jest nagabywanie go, aby to Alterkino oglądał, bo tak robią korporacje reklamami, czy nagabywaniem świadkowie jehowi, czy za pomocą tetetek robiła czeka. Naszą rolą jest danie odporu w sytuacji zagrożenia z ich strony, skutecznego. Naszą rolą jest rozliczenie i atak na instytucje sączące w nich ten syf. Jak w Matrixie - niestety, niektóre bateryjki trzeba po drodze wyłączyć.

Nihilizm? Rzygam tymi etykietkami. Tą namiętnie uprawianą masturbacją pojęciami, przeładowaniem pseudointelektualizmem, cytowaniem klasyków, z których połowa jest niezrozumiana. Nabzdyczeniem sprawiedliwością społeczną, słusznością, tworzeniem niby anarchistycznego, ale tak naprawdę jakiegoś skostniałego systemu, niczym nie różniącego się od hierarchiczności stada.

Bleeeeeeeee

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.