Dodaj nową odpowiedź

Chodziło mi o rady

Chodziło mi o rady delegatów robotników, chłopów i żołnierzy w Rosji w czasie rewolucji, gdzie byli też anarchiści, oprócz eserowców bolszewików, ludowców itd. które były z jednej strony radami delegatów ale z drugiej partie "wystawiały do nich kandydatów jak do sejmu".

W Hiszpanii, w Rosji (nie tylko rady, ale i Machno którego rosyjscy anarchiści też krytykowali tak jak Ty, bo nie był wystarczajaco święty, za co Machno ich nie znosił), w Polsce - wszędzie tak było że trzeba zerwać ze sztywnym dogmatyzmem żeby mieć w ogóle szansę stworzenia jakiegoś znaczącego ruchu.

Jedyny okres kiedy anarchizm w Polsce rozwinął się w kilkudziesięciotysieczny ruch, to wtedy kiedy anarchiści weszli do sanacyjnego związku i skierowali go w anarchistyczną stronę. Teraz byś to pewnie odrzucał bo to "trockistowski entryzm" albo infiltracja platformistów.

Do tego przy okazji takiej infiltracji trzeba było wybierać przedstawicieli a tego już nie mozna zrobić. Po zastosowaniu Twojego podejścia z historii anarchizmu w Polsce odpada okres gdy ruch był największy.

Co właściwie według Ciebie oznacza, że jakaś taktyka się sprawdza? Wybucha anarchistyczna rewolucja w której bierze udział kilka milionów ludzi realizujących anarchizm w praktyce a nie tylko gadając o nim - i to znaczy że się "nie sprawdza", skoro pisałeś o Hiszpanii w 1936 to co napisałeś.

Jak rozumiem demonstracja na 50 osób z której się porobi fajne fotki to jest kryterium "sprawdzania się" bo trakcie tej demonstracji nikt nie wygłosił hasła które by odeszło od jakiegoś przykazania? Czy o to chodzi? Ideologiczna czystość jako kryterium sprawdzania się jakiejś taktyki?

Gminy wiejskie są starsze niż państwo, to są instytucje sięgajace przedpaństwowych czasów. Z kolei miejskie samorządy w Europie mają średniowieczny rodowód.

Testować należy zawsze i wszędzie, jesli sa jakies przesłanki, że taktyka moze zadziałać. Myśle, że w tym przypadku są pod pewnymi warunkami (wymieniałem je już parę razy - oddolna kontrola, niereformistyczne podejście do sprawy, nie traktowanie tego jako celu tylko wsparcia ruchu itp)

Tak swoją drogą :-)

Bakunin condemned suffrage as an instrument of proletarian emancipation. He denies the use of putting up candidates. But he didn't elevate abstentionism to the level of an absolute principal. He recognised a degree of interest in local elections.

Nowhere in Bakunin will you find hysterical, vicious condemnations that became dear to anarchists after his death. Elections are not condemned for moral reasons, but because they risk prolonging the bourgeoisie's game. On this point, Bakunin proved to be right over and above the Marxists, right up to Lenin.

http://flag.blackened.net/revolt/hist_texts/lcr_bakunin.html

Dokładnie o to mi chodzi, o co chodziło Bakuninowi.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.