Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2014-07-17 16:47
Wszystko to znaczy co???
Wszystkie sprawy które poruszyłeś w konteście róznych społeczeństw i na które odpowiedziałem.
Solidarność rodzinną i plemienną owszem, a i to tylko do pewnego stopnia. Abstrakcyjnej solidarności (nakierowanej na ludzi nieznanych, obcych) raczej nie stwierdzisz w ludzkiej naturze. Tylko nie myl protekcjonalizmu charytatywnego służącemu uspokojeniu sumienia lub dowartościowaniu własnego ego z solidarnością.
Oczywiście że wobec obcych ludzi również, nawet nie tylko wobec ludzi ale innych zwierząt również. I nie tylk my, ale naczelne.
Mamy w mózgu odpowiednie komórki które za to odpowiadają, neurony lustrzane
Jak dowiodły dalsze badania, neurony lustrzane ludzkiego mózgu odpowiedzialne są również za współbrzmienie emocjonalne, współodczuwanie, empatię i intuicję.
Za sprawą empatii, możliwej dzięki systemowi lustrzanych
neuronów, dochodzi do szybkiego, nieświadomego,
przedrefleksyjnego, intuicyjnego rozpoznania, co dzieje się
z drugim człowiekiem, co jest określane jako umiejętność
tworzenia „teorii umysłu” – wrażenia na temat wewnętrznych
motywów innych ludzi. Zatem „teoria umysłu” stanowi
dar wyobrażania sobie, co myślą inni – dzięki istnieniu
systemu lustrzanych neuronów. Owa umiejętność odgrywa
fundamentalne znaczenie z punktu widzenia społecznego,
bowiem buduje więzi społeczne, umożliwia socjalizację,
zachowania moralne, adaptację społeczną, a nade wszystko
sprawne funkcjonowanie człowieka w społeczeństwie.
Zatem można z dużym prawdopodobieństwem
stwierdzić, że to właśnie neurony lustrzane
odgrywają fundamentalną rolę w ludzkiej moralności, będąc
jej współczuciowym podkładem.
Działanie neuronów lustrzanych jest podstawą umiejętności
społecznych. To właśnie one stanowią pomost
interpersonalnego porozumienia, zalążek dalszych kontaktów,
pierwszą, nieświadomą pętlę komunikacyjną między
dwiema osobami. Owo pierwsze porozumienie może być
jednak oparte na błędnych lub nie do końca właściwych
przesłankach odnośnie afektów i intencji drugiej osoby.
Dlatego też istotną rolę w tym zakresie odgrywają procesy
mentalne, racjonalizujące ludzkie zachowania.
BOŻENA SOSNOWSKA
CZY NEURONY LUSTRZANE STANOWIĄ WSPÓŁCZUCIOWY PODKŁAD
LUDZKIEJ MORALNOŚCI?*
Neurokognitywistyka w patologii i zdrowiu, 2009 – 2011
Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
Czyli byt określa świadomość, ale to już chyba komunizm a nie anarchizm.
Nie, to anarchizm :-) Chyba zresztą miałeś na mysli marksizm a nie "komunizm", bo komunizm może być i anarchistyczny, nie tylko marksistowski.
Poza tym paradoksalnie nie jest to argument na rzecz anarchizmu tylko przeciwko niemu.
Nie. Jest to argument na rzecz anarchizmu, tzn sytuacja z tego eksprymentu dotyczy każdej sytuacji gdzie jest władza jakiejś grupy ludzi na inną grupą.
Skoro warunki wzmocniły we współczesnym społeczeństwie cechy negatywne (niepożądane z punktu widzenia anarchizmu) to nie ma fizycznej możliwości zaistnienia anarchii. Do realizacji postulatów anarchistycznych niezbędny jest okres przejściowy, którego doktryna anarchistyczna nie przewiduje.
Przede wszystkim osoby z tego eksperymentu natychmiast po jego zakończeniu wróciły do swoich normalnych postaw, wiec nie jest tak do końca jak piszesz.
Po drugie nie jest prawdą, że doktryna anarchizmu nie przewiduje okresu przejściowego,
W czasie rewolucji w Hiszpanii anarchiści wszystko co robili traktowali jako "okres przejściowy" przed pełnym anarchokomunizmem.
Także platformiści piszą o okresie przejściowym.
Natomiast anarchiści nie są zwolennikami etatystycznego okresu przejściowego, a już zwłaszcza po doświadczeniach z XX w. kiedy sie okazało, że całe kraje "socjalistyczne" wygladały jak więzienie z tego eksperymentu. Władza zmieniła w ten sposób byłych obrońców klasy robotniczej w jej katów. Nienormalne warunki władzy totalitarnej.
Zawsze część społeczeństwa popiera kontrrewolucję, zawsze znajdzie się ktoś kto skusi się na możliwość uzyskania wyższego miejsca na grzędzie - bogaci nigdy nie walczą, mają od tego całe rzesze biedaków.
Mówimy o społeczeństwie anarchistycznym w którym już nie będzie "bogatych i biedaków" i o takiej sytuacji w której większa częśc tego społeczeństwa ma anarchistyczne poglądy, a ty piszesz tak jakby mowa była o obecnym, w którym jest władza, biedni i bogaci.
Te argumenty mogą co najwyzej dotyczyć problemów ze zdobyciem poparcia dla anarchistycznych poglądów - i tak jest faktycznie, tzn ludzie podporządkowują się władzy, bogaci posługują się biednymi, ludzie mają nabyte negatywne cechy i z tego powodu anarchizmu jeszcze nie ma.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Wszystko to znaczy
Wszystko to znaczy co???
Wszystkie sprawy które poruszyłeś w konteście róznych społeczeństw i na które odpowiedziałem.
Solidarność rodzinną i plemienną owszem, a i to tylko do pewnego stopnia. Abstrakcyjnej solidarności (nakierowanej na ludzi nieznanych, obcych) raczej nie stwierdzisz w ludzkiej naturze. Tylko nie myl protekcjonalizmu charytatywnego służącemu uspokojeniu sumienia lub dowartościowaniu własnego ego z solidarnością.
Oczywiście że wobec obcych ludzi również, nawet nie tylko wobec ludzi ale innych zwierząt również. I nie tylk my, ale naczelne.
Mamy w mózgu odpowiednie komórki które za to odpowiadają, neurony lustrzane
Jak dowiodły dalsze badania, neurony lustrzane ludzkiego mózgu odpowiedzialne są również za współbrzmienie emocjonalne, współodczuwanie, empatię i intuicję.
Za sprawą empatii, możliwej dzięki systemowi lustrzanych
neuronów, dochodzi do szybkiego, nieświadomego,
przedrefleksyjnego, intuicyjnego rozpoznania, co dzieje się
z drugim człowiekiem, co jest określane jako umiejętność
tworzenia „teorii umysłu” – wrażenia na temat wewnętrznych
motywów innych ludzi. Zatem „teoria umysłu” stanowi
dar wyobrażania sobie, co myślą inni – dzięki istnieniu
systemu lustrzanych neuronów. Owa umiejętność odgrywa
fundamentalne znaczenie z punktu widzenia społecznego,
bowiem buduje więzi społeczne, umożliwia socjalizację,
zachowania moralne, adaptację społeczną, a nade wszystko
sprawne funkcjonowanie człowieka w społeczeństwie.
Zatem można z dużym prawdopodobieństwem
stwierdzić, że to właśnie neurony lustrzane
odgrywają fundamentalną rolę w ludzkiej moralności, będąc
jej współczuciowym podkładem.
Działanie neuronów lustrzanych jest podstawą umiejętności
społecznych. To właśnie one stanowią pomost
interpersonalnego porozumienia, zalążek dalszych kontaktów,
pierwszą, nieświadomą pętlę komunikacyjną między
dwiema osobami. Owo pierwsze porozumienie może być
jednak oparte na błędnych lub nie do końca właściwych
przesłankach odnośnie afektów i intencji drugiej osoby.
Dlatego też istotną rolę w tym zakresie odgrywają procesy
mentalne, racjonalizujące ludzkie zachowania.
BOŻENA SOSNOWSKA
CZY NEURONY LUSTRZANE STANOWIĄ WSPÓŁCZUCIOWY PODKŁAD
LUDZKIEJ MORALNOŚCI?*
Neurokognitywistyka w patologii i zdrowiu, 2009 – 2011
Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
http://www.pum.edu.pl/__data/assets/file/0019/47431/NK_2011_021-032.pdf
Czyli byt określa świadomość, ale to już chyba komunizm a nie anarchizm.
Nie, to anarchizm :-) Chyba zresztą miałeś na mysli marksizm a nie "komunizm", bo komunizm może być i anarchistyczny, nie tylko marksistowski.
Poza tym paradoksalnie nie jest to argument na rzecz anarchizmu tylko przeciwko niemu.
Nie. Jest to argument na rzecz anarchizmu, tzn sytuacja z tego eksprymentu dotyczy każdej sytuacji gdzie jest władza jakiejś grupy ludzi na inną grupą.
Zimbardo - Jak dobrzy ludzie stają się źli?
http://www.democracynow.org/2007/3/30/understanding_how_good_people_turn...
Skoro warunki wzmocniły we współczesnym społeczeństwie cechy negatywne (niepożądane z punktu widzenia anarchizmu) to nie ma fizycznej możliwości zaistnienia anarchii. Do realizacji postulatów anarchistycznych niezbędny jest okres przejściowy, którego doktryna anarchistyczna nie przewiduje.
Przede wszystkim osoby z tego eksperymentu natychmiast po jego zakończeniu wróciły do swoich normalnych postaw, wiec nie jest tak do końca jak piszesz.
Po drugie nie jest prawdą, że doktryna anarchizmu nie przewiduje okresu przejściowego,
Zob np poglady Guillaume:
http://drabina.wordpress.com/2012/01/08/james-guillaume-lacznik-kolektyw...
W czasie rewolucji w Hiszpanii anarchiści wszystko co robili traktowali jako "okres przejściowy" przed pełnym anarchokomunizmem.
Także platformiści piszą o okresie przejściowym.
Natomiast anarchiści nie są zwolennikami etatystycznego okresu przejściowego, a już zwłaszcza po doświadczeniach z XX w. kiedy sie okazało, że całe kraje "socjalistyczne" wygladały jak więzienie z tego eksperymentu. Władza zmieniła w ten sposób byłych obrońców klasy robotniczej w jej katów. Nienormalne warunki władzy totalitarnej.
Zawsze część społeczeństwa popiera kontrrewolucję, zawsze znajdzie się ktoś kto skusi się na możliwość uzyskania wyższego miejsca na grzędzie - bogaci nigdy nie walczą, mają od tego całe rzesze biedaków.
Mówimy o społeczeństwie anarchistycznym w którym już nie będzie "bogatych i biedaków" i o takiej sytuacji w której większa częśc tego społeczeństwa ma anarchistyczne poglądy, a ty piszesz tak jakby mowa była o obecnym, w którym jest władza, biedni i bogaci.
Te argumenty mogą co najwyzej dotyczyć problemów ze zdobyciem poparcia dla anarchistycznych poglądów - i tak jest faktycznie, tzn ludzie podporządkowują się władzy, bogaci posługują się biednymi, ludzie mają nabyte negatywne cechy i z tego powodu anarchizmu jeszcze nie ma.