Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Jakieś 99,99% ludzi lewicy europejskiej która miota się pomiędzy z jednej strony oskarżeniami wszystkich o "islamofobię" z drugiej sama ma uprzedzenia wobec Bliskiego Wschodu.
A sprawa jest oczywiście skomplikowana tyle że można to jakoś uporządkować.
Otóż każda religia i islam nie jest tu wyjątkiem jest formą przed-naukowego widzenia świata zatem obecnie ma charakter reakcyjny.
W krajach arabskich islam (jako taki) reprezentuje feudalne siły tych krajów. I stąd prosty wniosek że nie może on być nigdy postępowy - to zawsze jest konserwowanie feudalizmu.
A zatem z zasady różne grupy islamskie nie są to siły "ludowe" przez co również nie mogą być autentycznie antyimperialistyczne. Stąd różne rzekomo "antyimperialistyczne" grupy islamskie jak Hamas ciągle podporządkowują się najróżniejszym potęgom zagranicznym jak Iran, Egipt czy Arabia Saudyjska (patrz zmienny stosunek Hamasu do konfliktu w Syrii właśnie).
Z drugiej strony miejscowe siły "nacjonalistyczne" (Husajn, Kadafi, Assad) przedstawiane są jako "nowoczesne" "świeckie" itd. i paradoksalnie również "antyimperialistyczne". Co do pierwszego aspektu to oczywiście są one "modernizujące" tzn. mogą wprowadzać jakąś tam "unowocześnienia" ale nie dokonują autentycznej rewolucji czyli nie likwidują postfeudalnych stosunków (patrz plemienna struktura Libii, klanowość reżimów Husajna i Assada) oraz nie wprowadzają autentycznego wyzwolenia kobiet i innych spraw co zatem idzie również nie są to siły ludowe i również nie mogą być antyimperialistyczne. Stąd także one wciąż podporządkowywują się wielkim potęgom dawniej głównie ZSRR
Ludność krajów muzułmańskich jest między młotem nacjonalizmu a kowadłem islamizmu. Ale kiedyś się wyzwoli... Sama i bez zewnętrznej pomocy.
_________________________________________
A co do islamu jako takiego to oczywiście właśnie w kręgu jego kultury rodziło się wiele postępowych i naukowych idei wystarczy wspomnieć Awicennę czy Awerroesa którzy wywarli wielki wpływ na pchnięcie świata naprzód
Stąd też mam nadzieję że po wyzwoleniu się blisko-wschodniej ludności z religijnej ciemnoty i feudalnej zależności postępowy wkład w rozwój historyczny świata dokonany przez osoby będące muzułmanami zostanie w pełni doceniony i uznany bo był to wkład ogromny (wbrew bredniom islamofobów i ukrytym uprzedzeniom lewicy europejskiej) i nieraz o stulecia wyprzedzający Europę
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Jakieś 99,99% ludzi lewicy
Jakieś 99,99% ludzi lewicy europejskiej która miota się pomiędzy z jednej strony oskarżeniami wszystkich o "islamofobię" z drugiej sama ma uprzedzenia wobec Bliskiego Wschodu.
A sprawa jest oczywiście skomplikowana tyle że można to jakoś uporządkować.
Otóż każda religia i islam nie jest tu wyjątkiem jest formą przed-naukowego widzenia świata zatem obecnie ma charakter reakcyjny.
W krajach arabskich islam (jako taki) reprezentuje feudalne siły tych krajów. I stąd prosty wniosek że nie może on być nigdy postępowy - to zawsze jest konserwowanie feudalizmu.
A zatem z zasady różne grupy islamskie nie są to siły "ludowe" przez co również nie mogą być autentycznie antyimperialistyczne. Stąd różne rzekomo "antyimperialistyczne" grupy islamskie jak Hamas ciągle podporządkowują się najróżniejszym potęgom zagranicznym jak Iran, Egipt czy Arabia Saudyjska (patrz zmienny stosunek Hamasu do konfliktu w Syrii właśnie).
Z drugiej strony miejscowe siły "nacjonalistyczne" (Husajn, Kadafi, Assad) przedstawiane są jako "nowoczesne" "świeckie" itd. i paradoksalnie również "antyimperialistyczne". Co do pierwszego aspektu to oczywiście są one "modernizujące" tzn. mogą wprowadzać jakąś tam "unowocześnienia" ale nie dokonują autentycznej rewolucji czyli nie likwidują postfeudalnych stosunków (patrz plemienna struktura Libii, klanowość reżimów Husajna i Assada) oraz nie wprowadzają autentycznego wyzwolenia kobiet i innych spraw co zatem idzie również nie są to siły ludowe i również nie mogą być antyimperialistyczne. Stąd także one wciąż podporządkowywują się wielkim potęgom dawniej głównie ZSRR
Ludność krajów muzułmańskich jest między młotem nacjonalizmu a kowadłem islamizmu. Ale kiedyś się wyzwoli... Sama i bez zewnętrznej pomocy.
_________________________________________
A co do islamu jako takiego to oczywiście właśnie w kręgu jego kultury rodziło się wiele postępowych i naukowych idei wystarczy wspomnieć Awicennę czy Awerroesa którzy wywarli wielki wpływ na pchnięcie świata naprzód
Stąd też mam nadzieję że po wyzwoleniu się blisko-wschodniej ludności z religijnej ciemnoty i feudalnej zależności postępowy wkład w rozwój historyczny świata dokonany przez osoby będące muzułmanami zostanie w pełni doceniony i uznany bo był to wkład ogromny (wbrew bredniom islamofobów i ukrytym uprzedzeniom lewicy europejskiej) i nieraz o stulecia wyprzedzający Europę