Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2014-10-06 16:32
"Zresztą w poparciu dla Kurdów nie chodzi przecież o to na ile ich organizacje są marksistowskie (jak chcieliby marksiści) albo na ile wspierają demokrację bezpośrednią (jak chcieliby anarchiści) tylko o to że to jedyna w konflikcie autentycznie postępowa siłą która chroni ludność cywilną przed realnym LUDOBÓJSTWEM."
Z drugiej strony kurdyjscy nacjonaliści marzą o pozbyciu się Arabów z Kurdystanu. Tu może jedynie pomóc internacjonalizm i solidarność ludzi pracy ponad podziałami etnicznymi czy narodowymi. Oczywiście, gdyby ludność kurdyjska stawiła opór ISIS to bym tego nie potępiał, to normalny odruch w obliczu czystki etnicznej. Ale nie oznacza to, że muszę popierać jakieś sekciarskie zbrojne bandy działające w gruncie rzeczy w interesie imperializmu amerykańskiego. Jestem pewien, że większość cywili chciałaby po prostu uciec jak najdalej od wojny i przeżyć. Dlatego jedyną rozsądną i internacjonalistyczną odpowiedzią byłoby zmuszenie Turcji do otwarcia granic dla uchodźców, a potem walka o godne warunki bytowe dla nich tamże.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
"Zresztą w poparciu dla
"Zresztą w poparciu dla Kurdów nie chodzi przecież o to na ile ich organizacje są marksistowskie (jak chcieliby marksiści) albo na ile wspierają demokrację bezpośrednią (jak chcieliby anarchiści) tylko o to że to jedyna w konflikcie autentycznie postępowa siłą która chroni ludność cywilną przed realnym LUDOBÓJSTWEM."
Z drugiej strony kurdyjscy nacjonaliści marzą o pozbyciu się Arabów z Kurdystanu. Tu może jedynie pomóc internacjonalizm i solidarność ludzi pracy ponad podziałami etnicznymi czy narodowymi. Oczywiście, gdyby ludność kurdyjska stawiła opór ISIS to bym tego nie potępiał, to normalny odruch w obliczu czystki etnicznej. Ale nie oznacza to, że muszę popierać jakieś sekciarskie zbrojne bandy działające w gruncie rzeczy w interesie imperializmu amerykańskiego. Jestem pewien, że większość cywili chciałaby po prostu uciec jak najdalej od wojny i przeżyć. Dlatego jedyną rozsądną i internacjonalistyczną odpowiedzią byłoby zmuszenie Turcji do otwarcia granic dla uchodźców, a potem walka o godne warunki bytowe dla nich tamże.