Dodaj nową odpowiedź

Nie łódź się, testosteron nie zostanie wpisany na listę substancji zakazanych. W Lublinie jakoś testosteron zadziałał. Jeden porządny odpór i pogonienie nazi-śmieci i teraz jest spokój...Czyli skutek dobry. W Wawie to samo, nacięli się parę razy w RL i też jakoś woleli polować na Szczukę i jej "medialno-kawiorowy kolektyw". W Białym stoku było dobrze dopóki nie zabrakło "sportowców" wyjechali za chlebem. W ruchu anarchistycznym ważna jest autonomia jednostki i twoje "potrzeby" są tylko twoimi potrzebami. Próby przycięcia wolnościowców do szablonu wege-gej, non violence-cipa albo "nasz jedyny słuszny kolektyw", są śmieszne i sprzeczne z ideą anarchizmu. Poza tym masz chyba jakąś obsesję na punkcie gwałtu, bo jak sięgam pamięcią nikt nikogo w Polsce za ideę nie gwałcił, no chyba że uznać grubego niedojeba z KN za motywowanego ideologicznie a nie chorego na łeb... A sekciarskie metody niektórych kręgów zakończone niezmiennie zbiórką kasy to osobna kwestia, ale jak to mówią naiwnych jest masa...