Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2015-03-24 17:45
sunderi?
Prócz dosłownie kilku marek, które są jeszcze w rozsądnych pieniądzach (bo nie mówię o odzieży ekskluzywnej, bardzo drogiej, z naprawdę wysokiej klasy materiałów i z takimże wykończeniem), to przecież na rynku odzieżowym po pierwsze dostępny jest totalny chłam, po drugie produkowany przeważnie przez ludzi w skandalicznych warunkach. Nie wiem, niech przykładem służą jeansy i glany. To co jest w chwili obecnej dostępne, to jest simulacrum produktu niegdyś kryjącego się pod tymi nazwami. Ciekawym doświadczeniem jest np. porządkowanie mieszkania po starszych ludziach - kiedy się dotknie materiałów z których niegdyś rzeczy były produkowane, trudno się nadziwić jak się to zmieniło. To się tyczy dziś wszystkiego - pojazdów, elektroniki, domów, mebli, perfum. Żeby mieć to, co kiedyś było jeansami, musisz zapłacić krocie za japan selvage denim, żeby dobrać odpowiednie rozmiary garnitury, trzeba płacić za bespoke. Części aut nie daje się już regenerować, trzeba zmieniać całe bloki urządzeń; meble okazują się nienaprawialne, bo są tak przygotowane, aby po okresie przydatności ani klej, ani wkręty się nie trzymały. Gdzie Ty tu masz tę pozytywną pracę, produkcję dóbr potrzebnych? Nie mówiąc o fikcyjności ekologii tych przedmiotów i zanieczyszczeniu środowiska przy produkcji i złomowaniu/przetwarzaniu.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
sunderi?Prócz dosłownie
sunderi?
Prócz dosłownie kilku marek, które są jeszcze w rozsądnych pieniądzach (bo nie mówię o odzieży ekskluzywnej, bardzo drogiej, z naprawdę wysokiej klasy materiałów i z takimże wykończeniem), to przecież na rynku odzieżowym po pierwsze dostępny jest totalny chłam, po drugie produkowany przeważnie przez ludzi w skandalicznych warunkach. Nie wiem, niech przykładem służą jeansy i glany. To co jest w chwili obecnej dostępne, to jest simulacrum produktu niegdyś kryjącego się pod tymi nazwami. Ciekawym doświadczeniem jest np. porządkowanie mieszkania po starszych ludziach - kiedy się dotknie materiałów z których niegdyś rzeczy były produkowane, trudno się nadziwić jak się to zmieniło. To się tyczy dziś wszystkiego - pojazdów, elektroniki, domów, mebli, perfum. Żeby mieć to, co kiedyś było jeansami, musisz zapłacić krocie za japan selvage denim, żeby dobrać odpowiednie rozmiary garnitury, trzeba płacić za bespoke. Części aut nie daje się już regenerować, trzeba zmieniać całe bloki urządzeń; meble okazują się nienaprawialne, bo są tak przygotowane, aby po okresie przydatności ani klej, ani wkręty się nie trzymały. Gdzie Ty tu masz tę pozytywną pracę, produkcję dóbr potrzebnych? Nie mówiąc o fikcyjności ekologii tych przedmiotów i zanieczyszczeniu środowiska przy produkcji i złomowaniu/przetwarzaniu.