Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2015-04-01 16:44
Na obszary teoretyczne wypłynęliście, i z rozkoszą oddajecie się fantasmagoriom.
Jak jest dobry inżynier, architekt, i jest dobrze kierowany, to podczas toku studiów a później specjalizacji, pracuje dużo z tymi których uparcie nazywacie robotnikami (za co przeważnie dali by wam w dziób). To nie tylko sprawia, że zna zagadnienie od tej wytwórczej strony, ale także to, że ma motywację do zrobienia pełnych uprawnień i zdobycia wiedzy - aby już nigdy nie być pośród owych "robotników".
Co do zagadnienia szpitalnego - gdy przyjrzeć się rzeczywistemu stanowi, to lekarze poprzez beznadziejny system w jaki jest zorganizowana opieka medyczna cierpią katusze, bo ich diagnozy swoje, a personel swoje. Bo zamiast hajedukejted i specializejted muszą użerać się z wieśniarami zatrudnionymi jako panie na oddziale, które niejednokrotnie lepiej od nich zarabiają - na różne sposoby. Konflikt interesów, niemożność porozumienia ze względu na bariery edukacyjne i kulturowe, skutecznie odstręcza od regresu do poziomu salowego.
Gratuluję pomyślunku, naprawdę, jeśli uważasz że dyrektor szpitala nie ma harówy .... Bez względu czy kombinator, czy uczciwy, ma łeb jak sklep. Porównywanie do stopnia zaangażowania w pracę pani myjącej pacjenta, zakładającej wenflon albo odbierającego kupę, w przerwach picia kawy, jest niestosowne, a co dopiero mówić o jakiś analizach.
Podobnie jest w szkolnictwie wyższym, gdzie na uniwerkach rządzi pani z dziekanatu wespół ze sprzątaczką i cieciem na wejściu.
Ależ wy jesteście odrealnieni.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Na obszary teoretyczne
Na obszary teoretyczne wypłynęliście, i z rozkoszą oddajecie się fantasmagoriom.
Jak jest dobry inżynier, architekt, i jest dobrze kierowany, to podczas toku studiów a później specjalizacji, pracuje dużo z tymi których uparcie nazywacie robotnikami (za co przeważnie dali by wam w dziób). To nie tylko sprawia, że zna zagadnienie od tej wytwórczej strony, ale także to, że ma motywację do zrobienia pełnych uprawnień i zdobycia wiedzy - aby już nigdy nie być pośród owych "robotników".
Co do zagadnienia szpitalnego - gdy przyjrzeć się rzeczywistemu stanowi, to lekarze poprzez beznadziejny system w jaki jest zorganizowana opieka medyczna cierpią katusze, bo ich diagnozy swoje, a personel swoje. Bo zamiast hajedukejted i specializejted muszą użerać się z wieśniarami zatrudnionymi jako panie na oddziale, które niejednokrotnie lepiej od nich zarabiają - na różne sposoby. Konflikt interesów, niemożność porozumienia ze względu na bariery edukacyjne i kulturowe, skutecznie odstręcza od regresu do poziomu salowego.
Gratuluję pomyślunku, naprawdę, jeśli uważasz że dyrektor szpitala nie ma harówy .... Bez względu czy kombinator, czy uczciwy, ma łeb jak sklep. Porównywanie do stopnia zaangażowania w pracę pani myjącej pacjenta, zakładającej wenflon albo odbierającego kupę, w przerwach picia kawy, jest niestosowne, a co dopiero mówić o jakiś analizach.
Podobnie jest w szkolnictwie wyższym, gdzie na uniwerkach rządzi pani z dziekanatu wespół ze sprzątaczką i cieciem na wejściu.
Ależ wy jesteście odrealnieni.