Dodaj nową odpowiedź

Na obszary teoretyczne

Na obszary teoretyczne wypłynęliście, i z rozkoszą oddajecie się fantasmagoriom.

Jak jest dobry inżynier, architekt, i jest dobrze kierowany, to podczas toku studiów a później specjalizacji, pracuje dużo z tymi których uparcie nazywacie robotnikami (za co przeważnie dali by wam w dziób). To nie tylko sprawia, że zna zagadnienie od tej wytwórczej strony, ale także to, że ma motywację do zrobienia pełnych uprawnień i zdobycia wiedzy - aby już nigdy nie być pośród owych "robotników".

Co do zagadnienia szpitalnego - gdy przyjrzeć się rzeczywistemu stanowi, to lekarze poprzez beznadziejny system w jaki jest zorganizowana opieka medyczna cierpią katusze, bo ich diagnozy swoje, a personel swoje. Bo zamiast hajedukejted i specializejted muszą użerać się z wieśniarami zatrudnionymi jako panie na oddziale, które niejednokrotnie lepiej od nich zarabiają - na różne sposoby. Konflikt interesów, niemożność porozumienia ze względu na bariery edukacyjne i kulturowe, skutecznie odstręcza od regresu do poziomu salowego.
Gratuluję pomyślunku, naprawdę, jeśli uważasz że dyrektor szpitala nie ma harówy .... Bez względu czy kombinator, czy uczciwy, ma łeb jak sklep. Porównywanie do stopnia zaangażowania w pracę pani myjącej pacjenta, zakładającej wenflon albo odbierającego kupę, w przerwach picia kawy, jest niestosowne, a co dopiero mówić o jakiś analizach.
Podobnie jest w szkolnictwie wyższym, gdzie na uniwerkach rządzi pani z dziekanatu wespół ze sprzątaczką i cieciem na wejściu.
Ależ wy jesteście odrealnieni.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.